Ziemia Limanowska wspiera Ukrainę. Zbiórki darów, mieszkania dla uchodźców

Na terenie Limanowej uchodźcy ze wschodu zostali już ulokowani w 20 domach prywatnych (stan na środę 9 marca).

– Te liczby nadal rosną, ale pomoc już jest widoczna. W kontakcie z naszymi gośćmi jest Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i dzięki temu wiemy jakie mają potrzeby – przyznaje w rozmowie z "Gazetą Krakowską" burmistrz miasta Władysław Bieda.

Jak dodaje nasz rozmówca, w środę 9 marca odbyła się wideokonferencja z Wojewodą Małopolskim w kwestii wypłacania mieszkańcom oferującym schronienie i opiekę nad uchodźcami, stosownych ekwiwalentów. Miastem partnerskim Limanowej jest m.in. ukraiński Truskawiec gdzie także trafiła już pomoc z miasta.

– Dotarł tam jeden TIR z darami od mieszkańców Limanowej i za niedługo ruszymy z kolejną zbiórką – komentuje burmistrz Bieda.

Wiadomo również, że kilkanaścioro dzieci z Ukrainy uczy się już w kilku limanowskich szkołach. – Ze swoich środków zapewniamy im ciepły posiłek. Cały czas przyjmujemy też zgłoszenia od ludzi, którzy chcieliby przyjąć uchodźców – podsumowuje.

Do Zespołu Szkolno–Przedszkolnego nr 1 im. Marii Konopnickiej w Limanowej uczęszcza dwójka takich dzieci. To dziewczynka i chłopczyk w wieku 6 i 8 lat. – Staramy się, by czuli się u nas jak najlepiej. Są z nami od początku marca – zapewnia nas Monika Ubik, pracownik placówki.

Szkoła Podstawowa Nr 3 im. ks. płk. Józefa Jońca zajmuje się piątką uczniów z Ukrainy.

- Póki co przychodzą obejrzeć jak funkcjonuje nasza szkoła. Od poniedziałku rozpoczną już normalną naukę - mówi nam dyrektor Wiesław Wójtowicz.

- Zgodnie z rozporządzeniem będą to dodatkowe lekcje języka polskiego. Służymy też pomocą pedagoga i psychologa - dodaje.

"Trójka" zorganizowała już kilka akcji pomocy Ukrainie. Środki opatrunkowe i 3,5 tys zł ze zbiórki trafiły już do sióstr miłosierdzia za naszą wschodnią granicę. W akcji "Plecaczek" zebrano ok. 190 plecaków z wyposażeniem. Obecnie wspólnie z radą rodziców w ramach akcji "Trójka dla Ukrainy" trwa zbiórka zabawek, koców i innych artykułów.

W akcję pomocy uchodźcom z Ukrainy mocno włączył się Zespół Szkół Nr 1 im. Józefa Piłsudskiego w Limanowej, który kilka dni temu spontanicznie zorganizował "Dzień solidarności z Ukrainą". Na spotkanie w placówce zaproszono ok. 40 osób, głównie matek z dziećmi. Było wspólne śpiewanie hymnów państwowych, miejsce zabaw dla dzieci, okazja do rozmowy i wymiany kontaktów.

Nauczyciele placówki wspólnie z uczniami przygotowali ponadto kiermasz słodkości. Kwota ze sprzedaży domowych ciastek i pysznych ciast sięgnęła 6347,82 zł i zostanie przekazana organizacjom pomagającym uchodźcom, mowa o PCK i PAH. To nie koniec pomocy ze strony ZS nr 1, popularnie nazywanego "Ekonomem". Podsumowano akcję "Plecaczek", zakończoną wielkim sukcesem. "Udało się zebrać ponad 1000 plecaków z zawartością dla dzieci, które znalazły na naszym terenie schronienie przed wojną. W osobnym poście poinformujemy o dalszych losach plecaków. Wszystkim bardzo dziękujemy za zaangażowanie w dzisiejsze wydarzenia. Mamy nadzieję, że to nie ostatnie tego typu spotkanie" – napisano na profilu szkoły na Facebooku.

– Była w nas wielka potrzeba organizacji takiego wydarzenia. Spotkanie przebiegało w tak miłej atmosferze, że już myślimy o organizacji kolejnego – przyznała w rozmowie z "Gazetą Krakowską" dyrektor placówki Joanna Rudek, nie wykluczając, że Zespół Szkół będzie chciał prowadzić stacjonarne lekcje z uczniami z Ukrainy.

Wielkie wsparcie Ukrainie okazuje też Mszana Dolna. Dzięki współpracy z Bankiem Spółdzielczym w Mszanie Dolnej został założony rachunek umożliwiający wpłaty darowizn na potrzeby osób przybywających do miasta.

"To kolejna forma pomocy na terenie naszego miasta, o tyle wygodna, że pozwoli zrealizować indywidualne potrzeby Uchodźców. Trwająca zbiórka darów to najszybsza i doraźna forma pomocy, natomiast gdy stajemy przed problemem konkretnego wyposażenia, bądź indywidualnych potrzeb czasami pozostajemy bezradni. To dla nas duże ułatwienie i pomoc. Dziękujemy za każde wsparcie!" można przeczytać.

Miasto przygotowuje bony zakupowe dla uchodźców, które będą mogli zrealizować samodzielnie w sklepie – zakupić produkty wg swoich potrzeb, w godnych warunkach i swobodzie decyzji. Sfinalizują je środki, które uda się zebrać na utworzonym koncie: numer rachunku: 10 88080006 0010 0197 8791 0003. Odbiorca przelewu: Pomoc dla Ukrainy. Tytuł przelewu: Dar dla Ukrainy.

Pomaga kto może

Uchodźców wspiera wielu ludzi dobrej woli. Jednym z nich jest właściciel ośrodka "Ostoja Górska Koninki" Józef Pasek, który zdecydował się przyjąć w swoje progi ok. 200 osób z Ukrainy, przede wszystkim matki z dziećmi. To niesamowite przeżycie przyjmować naszych sąsiadów, którzy są w potrzebie – mówił. – U nas wszystko jest w porządku. Dzieci i mamy czują się dobrze. Robimy, co możemy, by każdy z naszych gości mógł odetchnąć w naszych progach, zapomniał o wojnie – dodawał z przejęciem.

Józef Pasek planuje zabrać swoich gości na wycieczkę do term. Prócz dachu nad głową ostoja oferuje swoim gościom pełne wyżywienie. Jest to możliwe dzięki złożeniu wniosku do Urzędu Wojewódzkiego.

Głośno było też o akcji pizzerii Alga w Limanowej. Właściciel lokalu Karol Gacal wspólnie z pracownikami zdecydował, że przez jeden dzień całkowity dochód ze sprzedaży pizz trafi do organizacji zajmującej się zbiórką na rzecz uchodźców z Ukrainy oraz mieszkańcom tego kraju ogarniętego wojną z Rosją. Zebrano ponad 6 tys zł, sprzedano ponad 200 pizz.