https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zima będzie już wolna od węgla marnej jakości

Piotr Ogórek
Anna Kaczmarz / Polskapresse / Dziennik Polski
Kraków ma uchwałę, która wprowadza zakaz używania węgla najgorszego rodzaju. Nie wiadomo tylko, jak to będzie egzekwowane.

Radni wojewódzcy przyjęli wczoraj trzecią już uchwałę antysmogową. Drugą dla Krakowa. Dokument wprowadza od 1 lipca 2017 roku zakaz używania niskiej jakości węgla do ogrzewania domów i mieszkań. Uchwała będzie obowiązywać do czasu wejścia w życie całkowitego zakazu palenia węglem i drewnem od 1 września 2019 r. Za złamanie zakazu może grozić kara do 5000 zł. Wciąż nie wiadomo, jak będą przebiegały kontrole.

Wczorajszy dokument to efekt uchwały sejmiku województwa ze stycznia, która zakaz palenia węglem najgorszej jakości wprowadziła dla całej Małopolski. Nie brała jednak pod uwagę Krakowa, co oznaczałoby, że w mieście przez dwa lata można by palić najgorszego rodzaju paliwem. Radni musieli więc naprawić tę pomyłkę. Od przyszłej zimy do ogrzewania domu nie będzie można używać:

  • paliw, w których udział masowy węgla kamiennego lub brunatnego o uziarnieniu 0-5 mm wynosi powyżej 5 procent,
  • paliw zawierających węgiel kamienny lub brunatny spełniających co najmniej jeden z następujących parametrów: wartość opałowa poniżej 26 MJ/kg, zawartość popiołu powyżej 10 proc., zawartość siarki powyżej 0,8 proc. oraz paliw zawierających biomasę o wilgotności powyżej 20 proc.

W skrócie chodzi o tzw. floty i muły węglowe. Dla uproszczenia radny Zdzisław Filip (PiS) chciał, aby w uchwale znalazł się zapis o zakazie używania węgla brunatnego oraz mułów i flotów węgla kamiennego. Na to nie zgodzili się przedstawiciele PO-PSL. Wicemarszałek Wojciech Kozak podkreślał, że taki zapis byłby niezgodny z prawem i mógłby podważyć całą uchwałę.

Wielki smog w Krakowie, internauci próbują złapać oddech MEM...

Uchwała przewiduje, że za palenie niedopuszczalnym węglem będzie groziła grzywna od 20 do 5000 zł. Problemem będzie jednak egzekwowanie ewentualnej kary oraz kontrole. Prawo do nakładania takich mandatów ma na razie policja i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Tymczasem w Krakowie kontrolą zajmie się najpewniej straż miejska. Nie wiadomo też, kto będzie sprawdzał, jakiej jakości węglem palono.

- Konkretny projekt procedury kontroli pokażemy jutro. Zrobiliśmy rozeznanie wśród instytucji, które mogą robić tego typu badanie. Taka instytucja zostanie wyłoniona w przetargu - zaznacza Witold Śmiałek, doradca prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza.

Jak będzie wyglądała kontrola? Strażnik miejski pobierze próbkę, która następnie trafi do badania. Wybrana instytucja wyda opinię o spełnieniu norm lub nie. W tym drugim przypadku sprawa trafi do sądu, który zdecyduje o wysokości kary.

Zarząd województwa apelował do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, aby strażnikom nadać uprawnienia do wystawiania mandatów do 500 zł, co uprościłoby sytuację. Resort odparł, że zostanie to być może uwzględnione jesienią.

Czytaj więcej o smogu w Krakowie

WIDEO: Smog w Krakowie

Autorka: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Emil
Kombinat jest na wschodzie miasta a wiatr zachodni wiec to nie to. Spaliny aut i indywidualne palenie byle czym robi swoje. Ja grzeje pelletem, który nie kopci ale to tylko pozytywny przykład bo sam nic nie zdziałam.
S
Stańczyk
Wszystko na nic póki działa kombinat metalurgiczny w mieście. Walczą z paroma wiaderkami węgla a hutnicze hałdy kopcą w najlepsze.
k
krk
napływający do Krakowa smród ze śląska jest od wielu lat przyczyną wyższej umieralności, chorób i złego samopoczucia mieszkańców. Należało by jeszcze egzekwować koszty leczenia Małopolan z budżetu woj śląskiego oraz zwracać trucizny w postaci mułów , flotów i miałów węglowych do trucicieli je wydobywających na ich koszt !
ś
św.NH
A co z prawdziwymi twórcami smogu, autami na Krakowie, kominami Łęgu i Skawiny, wyciąć PIS i PEŁO w następnych wyborach.
g
gość
Brawo, kto widział jak kopci piec na miał, to wie, że tak uchwała była konieczna, brawo
za uchwałę i zdecydowane działanie.
t
tak
Wystarczyło zakazać sprzedaży węgla niskiej jakości i by było praktycznie po problemie, bo ludzie sami go sobie nie wykopią. A tak to znowu wszystko postawione na głowie bo niby jak zwykły człowiek ma sprawdzić czy węgiel, który kupuje spełnia określone parametry ? Dla hurtownika to nie jest problem, dla zwykłego człowieka praktycznie niewykonalne, a ew. karę ma płacić końcowy użytkownik.
To wszystko to tylko pozorne ruchy żeby pokazać że coś się robi, a przecież chodzi o to żeby było tak, jak było...
A
Adam
Policja i inspektorat ochrony środowiska ma prawo i kompetencje do nakładania kar ale kontrole będzie robić straż miejska która takich uprawnień nie posiada. Czy to nie zakrawa na kpinę ? Jak cudownie jest się wyręczyć innymi i na nich wszystko załadować! Cwaniactwo bez granic.
G
Gie
Nie można było do uchwały dopisać słowa "sprzedaży"? Zakaz używania i sprzedaży węgla gorszej jakości. Chyba łatwiej skontrolować składy węgla czym handlują niż chodzić po domach i mieszkaniach i sprawdzać każdy piec z osobna? Jeśli nie będzie wolno sprzedawać takiego węgla to i palenie nim będzie ograniczone.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska