Na Podhalu działają wszystkie duże stacje narciarskie. Szusować można m.in. na Polanie Szymoszkowej, Nosalu (na razie na oślich łączkach) i Harendzie w Zakopanem, w Witowie, Małem Cichem, Suchem, Białce i Bukowinie Tatrzańskiej.
Na wytrawnych narciarzy czeka Kasprowy Wierch. Czynna jest kolej w Kotle Gąsienicowym. Na trasie leży ok. 70 cm śniegu.
W Pieninach bez problemów pojeździmy na Palenicy. Na trasach Szafranówki leży ok. 40 cm śniegu. W Kluszkowcach również działają wszystkie wyciągi i niemal wszystkie trasy.- Mamy obecnie od 40 do 70 cm śniegu. Właśnie dośnieżamy dwie ostatnie trasy, treningową i tę najbardziej stromą. Na weekend powinny być gotowe - mówi pracownica stacji Czorsztyn-Ski.
Dobre wieści płyną z Beskidu Sądeckiego. - Na Wier-chomli mamy bardzo dobre warunki do jazdy. Śnieżymy stoki praktycznie od dwóch dni - informuje Ewa Rutkowska ze stacji Dwie Doliny. Kursują tutaj dwie koleje krzesełkowe i orczyk "stonoga". - Dzisiaj, najpóźniej jutro, uruchomimy jeszcze jeden orczyk. Na trasach leży 30-60 cm śniegu - dodaje Rutkowska.
Od dziś otwarta jest główna trasa na Jaworzynie Krynickiej (ponad 2600 m). Wyjedziemy tam koleją gondolową. Dostępny jest też mniejszy stok i orczyk pod szczytem.
Nie można jeszcze szusować w Laskowej i Zawoi. Na Mosornym Groniu leży tylko 10 cm śniegu.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
