Pod koniec maja Big Scythe opublikował nowy utwór - "Jedyne bodźce". "Więcej info dam, jak wyjdę ze szpitala. Na razie bardzo będę wdzięczny za każdą pomoc z promo tego klipu. Z góry dziękuję wam i pozdro dla każdego" - napisał pod teledyskiem. Dzisiaj w internecie pojawiła się informacja, że raper nie żyje. Potwierdzili ją jego znajomi - raperzy Radzias i Lubin oraz portal Glamrap.
Aleksander Kosowski zadebiutował jako Big Scythe w 2019 roku piosenką "Zabijaj mnie wolniej". Potem rymował w dwóch utworach Tymka - "Język ciała" i "Anioły i demony" - które okazały się wielkimi przebojami. W 2021 roku raper opublikował debiutancki album „Veritaserum”. Pod koniec maja wytwórnia Ou7side wydała nowe nagranie Big Scythe - „Jedyne bodźce”. Karierę rapera przerywały jego liczne problemy zdrowotne.
"Moje zniknięcie jest spowodowane chorobami, które niestety dotknęły mnie na raz. Przez długi czas nie byłem w stanie wstać sam z łóżka i np. wizyty w toalecie nie byłyby możliwe bez mojej dziewczyny, która tak naprawdę od x czasu poświęca się dla mnie w stu procentach. Aktualnie jest już coraz lepiej, ale no jeszcze trochę to chyba potrwa. Straciłem też dużo kg, czuję się trochę słabszy niż wcześniej, dlatego o to też chciałbym zadbać" – napisał w kwietniu raper na Facebooku.
Aleksander Kosowski urodził się 15 grudnia 1997 roku. Był synem Kamila Kosowskiego, który przez wiele grał w zespole Wisły Kraków, zdobywając z nią wielokrotnie tytuł mistrza Polski.
- Odkryte baseny w Krakowie to... prehistoria. Pamiętacie Cracovię, Wisłę i Polfę?
- Złote lata 90. Tak wyglądał Kraków niemal 30 lat temu!
- Gdzie wybrać się w niedzielę? Pomysł na jednodniową wycieczkę
- 15 lat temu wielka galeria zmieniła centrum Krakowa. Jak miasto wyglądało bez niej?
- Oto najnowsze hity z kartkówek szkolnych (FOTO)
- Romantyczne miejsca na randkę w Krakowie
