Spis treści
- Krótka lista grzechów domu maklerskiego, ale zaniedbania poważne
- Ventus oferował znacznie więcej niż obligacje. Portfel klientów może być gruby. Co z papierami dłużnymi
- Co się dzieje ze środkami inwestora, gdy dom maklerski kończy działalność?
- Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych gwarantuje wypłatę tylko do tej wartości
Decyzja w sprawie cofnięcia zezwolenia na prowadzenie działalności maklerskiej przez dom maklerski Ventus Asset Management S.A. zapadła jednogłośnie 24 sierpnia – poinformował Urząd Komisji Nadzoru Finansowego. Finansiści mają teraz kilka tygodni na uporządkowanie spraw i zastosowanie się do decyzji. Losem swoich aktywów powinni także zainteresować się klienci domu maklerskiego. Te kwestie regulują przepisy, ale lepiej nie pozostawiać sprawy samym sobie.
Krótka lista grzechów domu maklerskiego, ale zaniedbania poważne
Lista zaniedbań domu maklerskiego Ventus Asset Management S.A., zaprezentowana przez KNF jest krótka, ale może robić wrażenie na uczestnikach rynku finansowego. Powodem cofnięcia zezwolenia na prowadzenie działalności maklerskiej podmiotowi jest rażące i długotrwałe naruszania przez Ventus Asset Management S.A. zasad działalności maklerskiej tj. przepisów o obowiązkach sprawozdawczych i informacyjnych, zarówno wobec Komisji, jak i uczestników obrotu finansowego – dowiadujemy się z komunikatu KNF.
Według urzędników dom maklerski nie dopełnił też obowiązków w zakresie ujawnień. Chodzi o dostrzeżone przez kontrolerów braki w zakresie publikowania na stronie internetowej Ventusa informacji wymaganych przepisami. Ostatnia rzecz, która stała się powodem cofnięcia licencji, może budzić największy niepokój osób, które powierzały swoje środki maklerom tej firmy. Według KNF system zarządzania ryzykiem warszawskiego domu maklerskiego funkcjonował nieprawidłowo. Zdaniem urzędników związane było to z brakiem zapewnienia wymaganego poziomu stałego minimalnego wymogu kapitałowego.
Ventus oferował znacznie więcej niż obligacje. Portfel klientów może być gruby. Co z papierami dłużnymi
Sprawa zaprzestania działalności przez dom maklerski jest zawsze poważna i wiąże się z wyzwaniami finansowymi oraz organizacyjnymi. Nie inaczej może być w przypadku Ventusa, którego oferta jest, a w zasadzie była, dość szeroka i obejmowała również akcje, choć sam Dom, jak informuje na wciąż działającej stronie internetowej, specjalizuje się w projektach emisji obligacji korporacyjnych wypełniającymi lukę między lokatami a akcjami. Wśród nich można było znaleźć swego czasu m.in. ofertę poświęconą nieruchomościom inwestycyjnym.
Warto jednak uspokoić posiadaczy tych obligacji czy akcji. Są one przypisane ich właścicielom w systemie Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych, więc w razie zamknięcia domu maklerskiego zostaną one przeniesione do innego pośrednika, z którego będzie można nimi dysponować.
Co się dzieje ze środkami inwestora, gdy dom maklerski kończy działalność?
Jeśli kondycja finansowa domu maklerskiego, który kończy działalność, jest dobra, to nie ma tematu, bo pomijając koszty operacyjne, właściciel rachunku odzyska swoje środki finansowe. Gorzej, jeśli dom maklerski bankrutuje. Osoby, które na swoich rachunkach inwestycyjnych gromadziły nie tylko akcje i obligacje, ale także środki pieniężne, po to na przykład, by można było je błyskawicznie uruchomić, w razie pojawienia się atrakcyjnej oferty, powinny jak najszybciej zainteresować się kondycją finansową pośrednika, który kończy działalność. Może się bowiem okazać, że nie każdy z inwestorów odzyska wszystkie fundusze. Dlaczego?
Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych gwarantuje wypłatę tylko do tej wartości
Niestety wolna gotówka gromadzona na rachunku maklerskim nie jest tak dobrze chroniona jak w przypadku środków zdeponowanych np. na rachunku bankowym, za których bezpieczeństwo, do wysokości 100 tys. euro odpowiada Bankowy Fundusz Gwarancyjny. W przypadku tzw. gotówki operacyjnej, trzymanej na rachunku maklerskim, rolę BFG pełni dość skomplikowany system rekompensat prowadzony przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych. Aby nie wchodzić w szczegóły regulacji, warto z niego zapamiętać przede wszystkim to, że jeśli ktoś przechowuje na takim rachunku nie więcej niż równowartość trzech tysięcy euro, to może oczekiwać pełnego zwrotu pieniędzy. Jeśli jednak jest tzw. dużym inwestorem, to powinien liczyć się z tym, że odzyska maksymalnie około 80 tys. zł. Nie ma jednak żadnej pewności, że problem ten będzie dotyczył domu maklerskiego Ventus.
