Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrobią badania zanim zaczną sztucznie śnieżyć Kasprowy

Łukasz Bobek
Ważą się losy Kasprowego Wierchu. Czy będzie zgoda na naśnieżanie tras narciarskich?
Ważą się losy Kasprowego Wierchu. Czy będzie zgoda na naśnieżanie tras narciarskich? Wojciech Matusik
Polskie Koleje Linowe rozpoczynają badania hydrologiczne w rejonie Kasprowego Wierchu. Spółka, która jest właścicielem kolejki linowej na szczyt Kasprowego, chce zbadać ilość i jakość wody w rejonie góry. Wyniki mają być podstawą do starania u ministra środowiska o zgodę na sztuczne dośnieżanie tras narciarskich w kotłach Gąsienicowym i Goryczkowym.

Woda zalewa Twoją miejscowość? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska. Prosimy o precyzyjne opisywanie informacji: podaj nazwę miejscowości i ulicę.

Badania wody w Tatrach mają trwać przez rok od końca czerwca. - Chcemy w ten sposób sprawdzić przede wszystkim skład chemiczny wody, a także jej zasoby w poszczególnych miesiącach roku - mówi Piotr Gosek, prezes PKL.
Badania mają wykonywać naukowcy z jednego z renomowanych uniwersytetów w Polsce. Koszt przedsięwzięcia obliczono na ponad 100 tys. zł.

- Badania mają nam dać odpowiedź, czy możliwe jest sztuczne śnieżenie tras w Tatrach. Jeśli wyniki okażą się dla nas pomyślne, będzie to pierwszy krok, by zacząć myśleć o odpowiedniej bazie - mówi prezes PKL. Dodaje, że naukowcy mają głównie odpowiedzieć na pytanie, czy możliwe jest jedynie dośnieżanie tras w obydwóch kotłach, a nie permanentne naśnieżanie.

- Ciągłe naśnieżanie jest niepotrzebne. Zimą w Tatrach jest śnieg. Problem jednak stanowią fragmenty tras położone w żlebach, gdzie niekiedy potrzeba podwyższyć pokrywę do 12 metrów, by można było po niej jeździć na nartach. Takie miejsca dośnieżane byłyby tylko w listopadzie i w grudniu - wyjaśnia Gosek.

Władze PKL nie ukrywają, że ewentualna zgoda na sztuczne śnieżenie w Tatrach umożliwiłaby także modernizację starego wyciągu narciarskiego w Kotle Goryczkowym. - Wydanie pewnie ze 20 mln zł na jego remont bez zapewnienia sobie klientów byłoby nieuzasadnione z ekonomicznego punktu widzenia - dodaje szef PKL.

W przyszłym tygodniu Polskie Koleje Linowe zamierzają złożyć stosowne dokumenty o badaniach do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Gdy TPN wyda im zgodę, prace zaczną się z końcem czerwca.

- Wydamy zgodę, bo dlaczego by nie. Nowa wiedza nie zaszkodzi - mówi Paweł Skawiński, dyrektor parku. Dodaje jednak, że sama wiedza o składzie chemicznym wody i jej zasobach może nie wystarczyć, by móc zdecydować o sztucznym naśnieżaniu.
- Nie wiemy przede wszystkim, jak sztuczny śnieg będzie wpływał na roślinność w rejonie Kasprowego Wierchu - mówi Skawiński. - Pamiętajmy, że śnieg z armatek jest inaczej zbudowany niż naturalny. Z pewnością więc wpłynąłby na zmiany w ekosystemie. Poza tym woda z Tatr zasila także miejski wodociąg. Tymczasem ze sztucznego śniegu 40 procent wody odparowuje do atmosfery. Zatem blisko połowy wykorzystanej w ten sposób wody nie da się odzyskać.

Jak zaznacza Skawiński, to jednak nie do niego będzie należała decyzja co do śnieżenia na Kasprowym Wierchu. Gdy PKL złoży taki wniosek, wówczas będzie go rozpatrywał regionalny dyrektor ochrony środowiska, a następnie minister środowiska. Minister będzie oczywiście zasięgał opinii dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego i rady naukowej Parku. Nie oznacza to jednak, że musi się tych opinii trzymać. Tak było w 2006 roku, gdy wojsko wystąpiło o zgodę na ćwiczebne loty bojowych śmigłowców w Tatrach (przed polską misją na Bliskim Wschodzie), dyrekcja i rada parku były temu przeciwne. Minister jednak dał zielone światło dla armii.

Badają ruch

W ostatnich miesiącach PKL wyraźnie przyspieszyły prace w rejonie Kasprowego Wierchu. Kilka tygodni temu PKL wraz z TPN rozpoczął prace przy badaniach turystów, którzy wjeżdżają kolejką linową na Kasprowy Wierch. W ten sposób właściciel kolejki linowej chce sprawdzić, czy ewentualne zwiększenie przepustowości kolejki na Kasprowy latem przyczyni się do większej degradacji przyrody w rejonie Kasprowego Wierchu. Zimą kolejka może wywozić 360 osób na godzinę, a latem - 180.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska