- Chcemy przez tę wystawę pokazać, że w Małpolsce przejście od pogaństwa do chrześcijaństwa dokonywało się w sposób łagodny - mówi archeolog Anna Tyniec, autorka scenariusza i kurator ekspozycji. - Małopolska była przygotowana na te przemiany przez wieloletnie kontakty z państwem wielkomorawskim i państwem czeskim, które były już wcześniej chrześcijańskie - wyjaśnia.
Pokazywane są m.in. najlepiej zachowane przedmioty ze skarbu z Zawady Lanckorońskiej. Skarb - kilkadziesiąt srebrnych ozdób i szklanych paciorków - został zakopany w naczyniu glinianym w połowie X w., a zabytki te pochodzą z końca IX i 1. połowy X stulecia. To ozdoby, które świadczą o wpływach wielkomorawskich na terenie Małopolski.
Autor: Anna Kaczmarz
Na wystawę trafiły też zabytki np. z wczesnośredniowiecznego cmentarzyska na krakowskim Zakrzówku: srebrne kabłączki skroniowe, kolie z paciorków z kamieni półszlachetnych, elementy broni...
Tłem ekspozycji są plansze z informacjami dotyczącymi różnych dziedzin życia Małopolan przed tysiącem lat. Wystawa potrwa do końca grudnia.