W poprzednim sezonie Popiela odnosił sukcesy w slalomowej konkurencji K1. Został mistrzem Polski, zdobył srebrny medal mistrzostw Europy, a także drużynowy brąz MŚ. Jest jednak pewien niedosyt, bo indywidualny występ na MŚ był słabszy, nie udało się wywalczyć kwalifikacji olimpijskiej.
- Generalnie jest dobrze, bo trzeci kolejny rok przyniósł mi medal dużej imprezy - mówi Popiela. - Mam jednak mieszane uczucia. Takie wyniki kiedyś brałbym w ciemno, lecz teraz czuję niedosyt, bo najważniejsze zawody w sezonie nie do końca mi wyszły. Chciałem się dużo lepiej zaprezentować, zmagałem się z kontuzją, ale nie chcę się tym tłumaczyć. Będę jeszcze walczył o olimpijską przepustkę w maju na mistrzostwach Europy, wierzę, że mi się uda.
Popiela pochodzi z Nowego Sącza, jednak przez lata reprezentował barwy ekip z innych regionów. Do macierzystego Startu wrócił formalnie w 2019 roku. Wraz z tatą Bogdanem Popielą, który jest prezesem zasłużonego dla polskiego kajakarstwa klubu, starają się przywrócić mu dawny blask.
- Start, który wychował wielu olimpijczyków, miał problemy organizacyjne, nie było gdzie trenować. Postanowiliśmy spróbować go uratować. Sytuacja się poprawia, ale przed nami jeszcze dużo pracy - mówi zawodnik.
Kajakarz mocno udziela się też społecznie. W rodzinnej Fundacji Centrum prowadzi projekt "Ludzie, Nie Liczby", której celem jest upamiętnianie lokalnych społeczności Żydów, wymordowanych podczas Holokaustu. Dzięki staraniom i zbiórce pieniędzy udało się to zrealizować m.in. na cmentarzach w Krościenku i Grybowie.
- Sport pozwala docierać do młodzieży i osób, które mogą być zainteresowane współpracą z nami. Hasło "Olimpijczyk zbiera pieniądze na stary cmentarz" działa na wyobraźnię. Chcę to wykorzystać. W ten sposób staram się reprezentować kraj nie tylko na wodzie, ale także poza sportem. To dla mnie bardzo ważne - mówi Popiela.
Wracając do sportu, Popiela przed laty, za 2008 r., było wybrany Odkryciem Roku w plebiscycie na 10 Asów Małopolski. Po powrocie do klubu z naszego województwa (to wymóg regulaminowy dla kandydatów) znów się w nim pojawił. A trzecie miejsce w głosowaniu kibiców na Sportowca Roku pokazuje, że zawodnik może liczyć na wsparcie.
- Bardzo się cieszę, że moje dobre wyniki zostały dostrzeżone. To miłe, że mogę być w tak renomowanym gronie. Kajakarstwo górskie jest niszową dyscypliną, potrzebuje promocji - mówi Popiela.
Sportowiec Małopolski 2019. Uroczysta gala rozdania nagród w...
- Mauro Cantoro. Dokładnie 12 lat temu został obywatelem RP
- Przecena piłkarzy Cracovii. Którzy stracili najwięcej?
- TOP 30. Ranking krakowskich klubów na Facebooku [not. 2]
- Sportowiec Małopolski 2019. Uroczysta gala rozdania nagród
- Małopolska. Piłkarze na urlopach. Tak się bawią [ZDJĘCIA]
- Małopolska Jedenastka Roku, czyli Cracovia kontra Wisła
