Do nieszczęścia doszło w poniedziałek, gdy w jednym z gospodarstw na przedmieściach Grybowa dzieci bawiły się na poddaszu stodoły. W miejscu przeznaczonym do składowania słomy i siana.
Dziewczynka, biegnąc, nie dostrzegła przerw pomiędzy belkami. Runęła z wysokości ponad 5 metrów.
Dziecko doznało bardzo groźnych urazów głowy i brzucha. Po przyjeździe karetki pogotowia zapadła decyzja, że ciężko
ranna 10-latka musi trafić do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu.
Lądowisko dla śmigłowca, nieopodal gospodarstwa, przygotowali i zabezpieczali strażacy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?