"Brązowi” na mecz 24. kolejki pojechali w czwartek. Po drodze, w Bydgoszczy, odbyli rozruch, a noc spędzili koło Koszalina.
Garbarnia zajmuje jedenaste miejsce w tabeli. Na zwycięstwo czeka od 7 października (potem cztery remisy i cztery porażki). Trener Hajdo liczy, że jego podopieczni przełamią złą passę i wreszcie sięgną po komplet punktów.
W sobotę krakowianie przegrali na własnym boisku z ROW-em 1964 Rybnik 1:3. Wszystkie bramki stracili po stałych fragmentach gry (rzucie wolnym, rożnym i karnym). Nic więc dziwnego, że podczas ostatnich treningów szkoleniowiec drużyny zwracał uwagę na ten element gry, który kosztował stratę punktów przez garbarzy także w paru innych spotkaniach. Omawiał i inne błędy popełniane przez garbarzy.
Krakowski zespół pojechał do Koszalina bez kilku zawodników. Środkowi obrońcy Arkadiusz Garzeł i Krzysztof Kalemba muszą pauzować za żółte kartki, boczny defensor Mateusz Pawłowicz oraz boczny pomocnik Michał Kitliński i środkowy gracz drugiej linii Karol Kostrubała nadal przechodzą rehabilitację po kontuzji, a drugi boczny pomocnik Tomasz Liput zachorował.
Gwardia, która awansowała na ligowy poziom centralny po aż 23 latach przerwy, zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Ma na koncie 15 „oczka” (o 9 mniej od Garbarni). W rundzie jesiennej z powodu kłopotów licencyjnych z własnym stadionem trzy mecze rozegrała w innych miastach (dwa w Poznaniu i jeden w Radomiu). Łączny bilans gier w roli gospodarza ma fatalny: zaledwie jedno zwycięstwo, dwa remisy i aż pięć porażek.
Wiosną Gwardia rozegrała – tak jak Garbarnia – tylko jeden mecz, doznając u siebie klęski z Olimpią Elbląg 1:5. Aż cztery gole dla gości jeszcze przed przerwą uzyskał Piotr Kurek.
- Gwardia wysoko przegrała, choć to ona prowadziła grę. Ma rosłych zawodników, wykonuje dużo stałych fragmentów gry. Po jednym z nich, rzucie rożnym, objęła prowadzenie. Szczęście uśmiechało się jednak do Olimpii – zaznaczył trener Hajdo po oglądnięciu ostatniego występu koszalinian.
Trenerem Gwardii – od kwietnia 2016 roku - jest Tadeusz Żakieta. Drużynę prowadzi już po raz drugi; wcześniej – od maja 2013 roku do kwietnia 2015 roku.
Najwięcej bramek (5) w II lidze strzelił napastnik Przemysław Brzeziański. Jedynym obcokrajowcem w drużynie jest występujący w niej już piaty sezon Japończyk Junpei Shimmura (2 gole). 72 mecze w ekstraklasie (większość w GKS Bełchatów) rozegrał inny pomocnik Kamil Poźniak, a jeden - napastnik Adam Setla (w Ruchu Chorzów). W rundzie jesiennej w Puszczy Niepołomice występował pomocnik Robert Ziętarski.
W Gwardii przed laty grali m.in. Mirosław Okoński, Mirosław Trzeciak, Sebastian Mila, Piotr Rzepka i Grzegorz Lewandowski.
W rundzie jesiennej, 2 września, Garbarnia wygrała w Krakowie z Gwardią 3:1 po dwóch golach Tomasza Ogara i jednym Serhija Krykuna. Prowadzenie dla gości uzyskał z karnego Wojciech Zyska.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska