Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Podhale przerwało "czarną serię". Zwycięski debiut Niedźwiedzia

Maciej Zubek
Artur Pląskowski otworzył wynik meczu
Artur Pląskowski otworzył wynik meczu Maciej Zubek
Piłkarze Podhala Nowy Targ wreszcie odnieśli tak długo oczekiwane zwycięstwo w rozgrywkach 3 ligi. Po czterech z rzędu porażkach i łącznie siedmiu meczach bez zwycięstwa, nowotarżanie pokonali na wyjeździe drużynę Chełmianki Chełm 2:0. Tym samym udany debiut w roli szkoleniowca Podhala zanotował Janusz Niedźwiedź

Od samego początku tego spotkania nowotarżanie postawili twarde warunki gospodarzom i od pierwszych minut sporo się działo. Pierwszą okazję miała Chełmianka, ale strzał jednego z jej zawodników Mateusz Szukała zdołał obronić. W 6 min z kolei strzał Artura Pląskowskiego obronił bramkarz gospodarzy, a po dobitce Daniela Mikołajczyka piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obronców. W 10 min „główka” Sebastiana Świerzbińskiego w niewielkiej odległości minęła bramkę gospodarzy. W 11 min po złym wybiciu bramkarza, z dystansu nieznacznie pomylił się Adrian Ligienza. Minutę później Michał Przemyk mógł znaleźć się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Chełmianki, ale złym przyjęciem zaprzepaścił tę szansę. W 25 min znów Szukała popisał się udaną interwencją. W 37 min po uderzeniu głową Sebastiana Dziedzica piłka minimalnie minęła słupek bramki rywala. Wreszcie nadeszła 42 min. Daniel Barbus zacentrował z prawej strony w pole karne, tam Artur Plaskowski uprzedził obrońców Chełmianki i głową posłał piłkę do bramki, dając Podhalu prowadzenie. Wynik 0:1 utrzymał się do przerwy.

Druga połowa zaczęła się od efektownej parady Szukały, który w ten sposób zatrzymał bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego Michała Kobiałki. Za to nowotarżanie już pierwszą swoja okazję w tej części gry wykorzystali. Po podaniu Michała Nawrota, na listę strzelców wpisał się Sebastian Dziedzic. To była 48 min. W 56 min blisko zdobycia kolejnej bramki dla Podhala był uderzający z rzutu wolnego Nawrot. W 59 min z kolei pod własną bramką niewiele zabrakło a Świerzbiński wbił by sobie „samobója”. W 66 min kolejny raz ze świetnej strony pokazał się Szukała. Od 78 min Podhale grało w liczebnej przewadze po czerwonej kartce jaką zobaczył wprowadzony 4 minuty wcześniej na boisku, gracz Chełmianki Damian Kopruch. Jeszcze w 82 min groźnie, ale w środek bramki uderzał Bartłomiej Pająk

- Oczywiście bardzo ważne zwycięstwo, pod wieloma względami. Myślę, też że jak najbardziej zasłużone, patrząc na to jak ten mecz przebiegał. Stworzyliśmy sobie dużo sytuacji, z których dwie wykorzystaliśmy, co jak się okazało wystarczyło do wygranej. Cieszy też, że zagraliśmy na „zero” z tyłu, co też ma duże znaczenie jeżeli chodzi o kwestie mentalne. Liczę, że po tej wygranej zespół znów mocno uwierzy w siebie, ale z drugiej strony nie możemy popaść w żadną euforię. Musimy trzymać się w ryzach i w kolejnych meczach potwierdzić, że ta wygrana nie była dziełem przypadku, tylko efektem ciężkiej pracy i zaangażowania__ – podsumował trener Podhala, Janusz Niedźwiedź.
Chełmianka Chełm – NKP Podhale Nowy Targ 0:2 (0:1)
Bramki:
0:1 Pląskowski 41, 0:2 Dziedzic 48.

Chełmianka: Drzewiecki – Jabkowski, Uliczny, Kotowicz, Budzyński – Kobiałka, Kompanicki, Wołosz, Koszel, Banaszczak – Prytuliak ŻK (74 Koprucha CZK 78).

Podhale: Szukała – Barbus, Cyfert, Mikołajczyk ŻK, Drobnak – Nawrot, Ligienza (90 Buć), Świerzbiński (79 Lewiński), Przemyk (85 Kobylarczyk), Dziedzic (84 Piwowarczyk) - Pląskowski (74 Pająk)

Sędziował Przemysław Białacki z Kielc.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska