Na razie w oświęcimskiej ekipie same ubytki. Klub nie przedłużył umowy z młodzieżowcem Dawidem Piekielnym. Zrezygnowano także z usług Konrada Furtaka. Nie ma także miejsca dla pomocnika Sebastiana Janika, po którym obiecywano sobie znacznie więcej.
Na dzisiaj Soła jest bez bramkarza. Marcin Koper, który wiosną leczył kontuzję, zdecydował się przejść do Tempa Białka (chrzanowska okręgówka). Z kolei Dawid Gargasz, który wiosną był zdecydowanym liderem w oświęcimskiej bramce, wrócił do bytomskiej Polonii. Skoro jednak śląski klub po spadku z drugiej ligi kolejny sezon chce rozpocząć dopiero w czwartej, popularny „Gargi” wyjechał na testy do jednego z drugoligowych klubów. Z kolei Konrad Czaplak po skończonym wypożyczeniu wrócił do Zagłębia Sosnowiec. – Sytuacja pozornie jest trudna – uspokaja Krzysztof Pękala, dyrektor sportowy Soły – Jestem po słowie z bytomskimi działaczami, że w przypadku niepowodzenia Gargasza w podejściu do drugoligowca, będziemy mieli do niego pierwszeństwo. Z Czaplakiem także zawsze możemy wrócić do rozmów. Niezależnie od tego, co będzie z Gargaszem i Czaplakiem, sprawdzamy innych bramkarzy. Mamy zatem kilka wariantów, a tylko od rozwoju sytuacji zależy, który obierzemy. W krótkim letnim okresie zawsze po powrocie z urlopów najpierw są ubytki. Zawsze jednak udaje nam się skompletować kadrę. Tak samo będzie tym razem.
Mecz przeciwko Śląskowi był okazją do pierwszej selekcji kandydatów do gry w Sole. Nie wszyscy oświęcimianie byli obecni. Dla niektórych sparing był okazją do pierwszego rozruchu, dlatego trener przyglądał się głównie młodzieży i testowanym.
W najbliższą sobotę rywalem oświęcimian będzie krakowska Garbarnia, beniaminek II ligi. Soła planuje tego dnia dwa sparingi, ale priorytetem ma być pojedynek przeciwko „Brązowym”. W związku z remontem boiska Soły, spotkanie planowane jest w Rajsku lub na Zaborzu.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU