Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

34-latek pokłócił się ze znajomą i wyskoczył przez balkon

Redakcja
W nocy z 23 na 24 grudnia krakowscy policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań w bloku na Prądniku Czerwonym. Według zgłoszenia, w lokalu na czwartym piętrze miało dojść do awantury domowej.

Kiedy funkcjonariusze pojawili się na miejscu, zgłaszająca, młoda kobieta pod wpływem alkoholu, oświadczyła, że „już nie ma tematu”, bo agresywny znajomy, który był u niej w mieszkaniu właśnie wyskoczył przez okno.

Policjanci potraktowali to oświadczenie jako żart. Jednak chwilę później oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie dotyczące tej samej ulicy odnośnie uszkodzenia mienia. Zgłaszający poinformował policjantów, że zniszczono samochód sąsiada, bo ktoś na niego spadł. Na miejscu nie było nikogo rannego czy poszkodowanego - tylko uszkodzony pojazd.

Policjanci byli zaniepokojeni tym gdzie podział się mężczyzna, który wyskoczył od znajomej z 4 piętra. Nawiązano kontakt z krakowskimi szpitalami ale nigdzie nie przywieziono pacjenta, który mógłby upaść z wysokości.

Tymczasem nad ranem, kiedy trwało ustalanie co stało się z mężczyzną, policjanci pojechali na kolejną interwencję dotyczącą awantury domowej, tym razem na osiedle II Pułku Lotniczego. O przyjazd Policji prosił starszy mężczyzna, według którego syn odkąd wrócił do domu był agresywny i kłótliwy. Policjanci ustalili, że syn jest skoczkiem. 34-latek błyskawicznie został zabrany na SOR gdzie okazało się, że pomimo upadku z kilkunastu metrów nic mu nie dolega.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie? - odcinek 2

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska