Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4. liga. Unia Oświęcim w pojedynku lokalnych sąsiadów pokonała Rajsko

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
IV liga małopolska, zachód: Unia Oświęcim - Rajsko 4:0. Na zdjęciu: Jakub Księżarczyk, bramkarz Rajska, kapituluje po precyzyjnie wykonanym rzucie wolnym przez Kamila Szewczyka.
IV liga małopolska, zachód: Unia Oświęcim - Rajsko 4:0. Na zdjęciu: Jakub Księżarczyk, bramkarz Rajska, kapituluje po precyzyjnie wykonanym rzucie wolnym przez Kamila Szewczyka. Fot. Jerzy Zaborski
W derbach powiatu oświęcimskiego grupy zachodniej w IV ligi piłkarskiej w Małopolska, Unia Oświęcim pokonała na własnym boisku beniaminka z Rajska. Były to pierwsze jesienne punkty dla ekipy z Legionów.

Oświęcimianie po dwóch porażkach nie mieli już marginesu błędu, dlatego przystąpili do walki z większą determinacją od rywali. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Na 7 metrze przytomnie zachował się Jakub Snadny, wycofując piłkę tuż poza pole karne, a Patryk Lichota trafił do siatki tuż przy słupku.

Chwilę później szarżę Jakuba Snadnego przerwał Jakub Księżarczyk. Gospodarze domagali się usunięcia z boiska bramkarza rywali. Jednak kibice, widząc, że do piłki podchodzi Kamil Szewczyk, specjalista od rzutów wolnych, czyli, że sprawiedliwości stanie się zadość. Tak też się stało, bo popularny „Szewa” przeniósł piłkę nad murem, nie dając bramkarzowi szans na skuteczną interwencję. - Wiedziałem, jak Szewczyk bije wolne, ale żaden z kolegów stojących w murze nie podskoczył, więc strzelec miał ułatwione zadanie – tłumaczył Jakub Księżarczyk.

Jeszcze przed przerwą, po akcji oskrzydlającej Dawida Rzeszutki, wpadający w pole karne Arkadiusz Czapla uderzył mocno i – co najważniejsze – precyzyjnie, więc gospodarze schodzili na przerwę z pokaźną zaliczką.

Po zmianie stron oświęcimianie pilnowali wyniku i – choć gra toczyła się głównie na ich połowie – wygrana nie była zagrożona. Dorzucili jeszcze jedną bramkę; po akcji oskrzydlającej trafił Mateusz Brania. - W tym spotkaniu wyszła nasza dojrzałość na szczeblu wojewódzkim, choć przyznaję, że rywale pozwolili nam na wiele. Jednak jesteśmy na dobrej drodze budowania nowego zespołu – cieszył się Marek Kołodziej, trener oświęcimian.

- Dla naszej młodzieży derby były lekcją pokory. Można przegrać, ale po walce, a właśnie serca zabrakło nam przed przerwą. Po zmianie stron trudno było zniwelować stratę trzech goli – ocenił Grzegorz Pławny, dyrektor sportowy Rajska.

Unia Oświęcim – LKS Rajsko 4:0 (3:0)
Bramki:
1:0 Lichota 12, 2:0 Szewczyk 14, 3:0 Czapla 29, 4:0 Brania 86.

Unia: Adamski – Ryszka, Powała (46 Pietraszko), Pacyga (90 Kowalik), Rzeszutko – Wilczak (73 Brania), Szewczyk, Mrowiec (65 A. Ryś), Snadny – Lichota, Czapla (80 Warzecha).

Rajsko: Księżarczyk – Sieczko, Welber, Czarnik, Kukiełka – Mika (60 Żyła), K. Jędrusik, Senkowski (65 Brańka), Matlak (69 Ogórek), B. Ryś (46 Kędroń) – Piskorz (46 Skiernik).

Sędziował: Maciej Górski (Kraków). Żółte kartki: Czapla - Księżarczyk, Kukiełka. Widzów: 500.

Inne mecze:

Orzeł Ryczów – Czarni Staniątki 1:0, MKS Trzebinia – Skawinka Skwina 2:2, LKS Jawiszowice – Cracovia II 1:10, Węgrzcanka Węgrzce Wielkie – Wiślanie Jaśkowice 1:1, Dalin Myślenice – Wisła II Kraków 4:2, Słomniczanka – Sokół Kocmyrzów 1:0, Pcimianka – Clepardia Kraków 3:1, Orzeł Piaski Wielkie – Beskid Andrychów 1:2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska