Być może postawa osieczan dziwni niektórych kibiców, bo latem zespół miał więcej ubytków niż pozyskanych zawodników. Jednak trener Piotr Balonek podkreśla, że nie liczy się ilość, tylko jakość piłkarzy. Jednym z nabytków jest Bogdan Swarzyński, który ostatnio grał w cwartoligowej Unii, a piłkarską przeszłość ma bogatą. Doszedł też pomocnik Kamil Wójcik.
- Na pewno pełna pula i bilans bramkowy, czyli dziewięć goli strzelonych i dwa stracone muszą robić wrażenie, ale inne zespoły dokonały bardziej spekakularnych transerów, więc to Jawiszowice, Kalwarianka, Biała “muszą” awansować – wylicza Piotr Balonek. - My najwyżej “możemy”. Najapierw gra musi sprawiać zawodnikom radość i satysfakcję. Tego się trzymajmy.
Brzezina ma w swoich szeregach jednak lidera, czyli Tomasza Dubiela, który w dwóch meczach zdobył cztery gole. - Cieszę się z tego, że Dubiel zaczął podawać – podkreśla z uśmiechem Balonek. - W przeszłości sam kończył wiele akcji, nawet, jeśli aż prosiło się o podanie do lepiej ustawionego kolegi. Mamy kolektyw, którym będzieli pomieszać w szykach faworytom.
Ostatnie spotkanie z Juszczynem, choć wygrane wysoko 6:2, wcale nie należało do łatwych. - Rywale grali bardzo agresywnie, ale na swoim dużym boisku trochę z nimi „potańczyliśmy”. Nasze dwa “Michały” też były duży i mały, czyli Bogdan Swarzyński i Tomek Dubiel - kończy z uśmiechem trener Balonek.
W najbliższej kolejce Brzezina Osiek zagra w Chełmku.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU