Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

74 lata temu zapadła decyzja o mordzie katyńskim

Adam Wojnar
Pierwsza strona wniosku Berii. Na maszynopisie wyraźnie widać zamaszyste podpisy Stalina, Woroszyłowa, Mołotowa i Mikojana
Pierwsza strona wniosku Berii. Na maszynopisie wyraźnie widać zamaszyste podpisy Stalina, Woroszyłowa, Mołotowa i Mikojana reprodukcja Adam Wojnar
Mijają 74 lata od 5 marca 1940 roku, kiedy to sowieckie Biuro Polityczne KC WKP(b) podjęło decyzję o zamordowaniu tysięcy polskich oficerów.

Z wnioskiem wystąpił ludowy komisarz spraw wewnętrznych Ławrientij Beria. Pod zbrodniczą decyzją, która pozbawiła życia ponad 25 tysięcy polskich oficerów, podpisali się Stalin, Mołotow, Woroszyłow, Mikojan, Kaganowicz i Kalinin.
Po sowieckiej agresji 17 września 1939 r. w rękach wschodniego agresora znaleźli się zarówno polscy żołnierze, jak i oficerowie. Szczególnie ci ostatni byli taktowani jako "wrogowie klasowi".

Wielomiesięczne próby pozyskania ich przez NKWD do swojej agentury dały mizerne efekty. Ludowy komisarz Beria zaproponował ich rozstrzelanie. Polskich jeńców oficerów określił mianem "nierokujących nadziei wrogów władzy sowieckiej".
Zbrodnia była planowana prawdopodobnie już z chwilą, gdy polscy oficerowie trafili do niewoli, gdyż od samego początku rozpowszechniano na ich temat opinię, że wszyscy są "pełni nienawiści do sowieckiego ustroju".

Oficerom przetrzymywanym w obozach pozwolono na korespondencję z rodzinami. Listy adresowe stały się potem podstawą do powstania list deportowanych. 3 kwietnia 1940 w Katyniu, pod Charkowem i w Twerze NKWD zaczęło rozstrzeliwanie oficerów. Ich żony i dzieci z obszarów zajętych przez Rosjan 13 kwietnia zaczęto wywozić w głąb Związku Radzieckiego.

Decyzja z 5 marca obliczona była na zlikwidowanie znacznej części inteligenckiej elity II RP. Strzałem w tył głowy zamordowano m.in. kilkunastu generałów, 300 pułkowników, 500 majorów, 2500 kapitanów.

Wśród rozstrzeliwanych przeważali oficerowie rezerwy. Zamordowano 40 profesorów, 700 lekarzy, sędziów, prokuratorów, ponad 1000 prawników, inżynierów, nauczycieli, 200 literatów, dziennikarzy, 200 duchownych oraz wielu urzędników i kilka tysięcy policjantów.

Napisz do autora:

[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska