Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Uroczystość w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Oświęcimiu
Podczas uroczystości w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odprawiona została msza święta w intencji ofiar katyńskich oraz ich rodzin. Następnie przed znajdującą się w wejściu do świątyni tablicą upamiętniającą mieszkańców Oświęcimia i ziemi oświęcimskiej, którzy stali się ofiarami zbrodni katyńskiej, delegacje samorządowe, Policji, Wojska Polskiego, placówek i instytucji, szkół złożyły kwiaty i zapaliły znicze.

Prezes Koła w Oświęcimiu Stowarzyszenia Rodzin Ofiar Katynia Polski Południowej Karol Ptaszkowski przypomniał historię powstania tablicy.

Sowieckie NKWD w kwietniu i maju 1940 roku w Charkowie, Katyniu, Smoleńsku i Twerze zamordowało prawie 22 tysiące polskich jeńców: oficerów Wojska Polskiego, żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza, funkcjonariuszy Policji Państwowej i Straży Więziennej, urzędników i innych przedstawicieli polskiej inteligencji. W większości po ataku ZSRR na Polskę 17 września 1939 r. byli wcześniej uwięzieni w sowieckich obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie.

Wśród ofiar było kilkunastu mieszkańców ziemi oświęcimskiej - oficerów Wojska Polskiego i funkcjonariuszy Policji Państwowej.

Na tablicy upamiętnieni zostali: ppor. Marian Drost (Starobielsku), mjr Bronisław Kalitowicz (Starobielsk), ppor. Włodzimierz Kawecki (Starobielsk), ppor. Kazimierz Kulczycki (Kozielsk), kpt. Jarosław Maksymowicz (Kozielsk), policjant Michał Pachołek (Ostaszków), policjant Michał Ptaszkowski (Ostaszków), ppor. Konrad Szałkiewicz (Kozielsk), policjant Józef Szarek (Ostaszków), policjant Antoni Zachwieja (Ostaszków), policjant Władysław Bartel (Ostaszków), Adam Karasiński (Ostaszków), Adam Poniatowski (Ostaszków), Józef Litwora (Bykownia).

Polscy jeńcy byli mordowani strzałami w tył głowy. Ciała grzebano w masowych grobach w lasach tak, aby nigdy nie zostały odnalezione.


Władze ZSRR przyznały się do zbrodni katyńskiej po pół wieku
Przez 50 lat władze ZSRR zaprzeczały swojej odpowiedzialności za zbrodnię katyńską. Dopiero 13 kwietnia 1990 roku oficjalnie przyznały, że była to „jedna z ciężkich zbrodni stalinizmu”. Wiele kwestii związanych z tą zbrodnią nie zostało jak dotąd wyjaśnionych.
Także w PRL przez kilkadziesiąt lat skrzętnie ukrywano prawdę o faktycznych sprawcach zbrodni, którą Sowieci próbowali zrzucić na Niemców. Przełom nastąpił dopiero po upadku komunizmu w Polsce w 1989 roku.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Złota kolekcja hokeistów Unii Oświęcim zaczęła się 1992 roku. Zdjęcia
- Lodowisko w Oświęcimiu ma 60 lat. Miejsce wielu emocji i radości. Zdjęcia
- Tak wyglądał handel w Oświęcimiu w latach PRL-u. Zdjęcia
- Dziarski 100-latek z Oświęcimia. Pływa na basenie i ma konto na Facebooku
- TOP 12 zagadkowych, dziwnych i zabawnych nazw ulic w Oświęcimiu. Zdjęcia z opisami
- Duże i ważne inwestycje w Oświęcimiu i powiecie ze wsparciem z programu rządowego
