Adamek zaoferował milion złotych na zwycięstwo Grabowskiego w walce na gołe pięści z Najmanem!

41-letni Najman początkowo wskazał czterech kandydatów do swej pożegnalnej walki. Są to byli bokserzy: Tomasz Adamek, Andrzej Fonfara i Kasjusz Życiński oraz były piłkarz Piotr Świerczewski, który ostatnio zadebiutował w MMA. Dwaj pierwsi odrzucili propozycję Najmana, pozostali poinformowali, że mogą się zmierzyć z Najmanem, którego bilans walk nie powala na kolana: w boksie - 15 zwycięstw i 6 porażek, w MMA - 2 wygrane i 5 przegranych, w kick-boxingu - 1 zwycięstwo i 1 porażka.

Zanosi się jednak na to, że rywalem Najmana będzie były pięściarz, a dziś promotor bokserski i szef grupy Tymex Boxing Promotion Mariusz Grabowski. Takim pomysłem Adamek podzielił się w mediach społecznościowych. Poinformował jednocześnie, że Grabowski jest pewny, że walka potrwa najwyżej 20 sekund i stawia na to milion złotych, a on dołoży kolejny milion złotych i stanie w narożniku promotora. Grabowski zadeklarował, że chce walczyć z Najmanem na gołe pięści i poinformował, że już rozpoczął treningi.

Najman podjął wyzwanie. "Wchodzę w to. Jeżeli Adamku nie wyłożysz miliona i Grabowski drugiego po walce, jesteście arcy Pipkami i Frajerami. Wchodzę w to! Sprawdzam! - napisał na Twitterze. I dodał: "Widzę, że promotor Grabowski w więzieniu nabrał pewności siebie. Jego promotor Adamek zaproponował mi walkę. Szykujcie te dwa miliony! Propozycja przyjęta!".

"El Testosteron" wyznał, że po zwycięstwie "zakładu" jeden milion złotych przeznaczy na warszawskie hospicjum dla dzieci, a nad wykorzystaniem drugiego jeszcze się zastanowi.

Chęć zorganizowania walki Najmana z Grabowskim zadeklarował Mateusz Borek. Do sensacyjnie zapowiadającego się wydarzenia miałoby dojść podczas gali Gromdy, organizacji, która zajmuje się pojedynkami na gołe pięści. Pierwszy turniej w tej formule chce zorganizować w czerwcu. Grabowski już zwrócił się do Borka o dogadanie szczegółów jego starcia z Najmanem.

Sportowy24.pl w Małopolsce