Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adwokat Adam W. przed sądem za próbę wyłudzenia kamienicy

Marta Paluch
Mec. Adam W. jest oskarżony o usiłowanie wyłudzenia wartych 3,9 mln zł nieruchomości. Wczoraj odbyła się pierwsza rozprawa.

Sędzia będzie musiał rozstrzygnąć w sprawie, której historia sięga lat wojny i dotyczy ukraińskich archiwów. Na ławie oskarżonych zasiadł mecenas Adam W. i jego klient Aleksander L. Śledczy zarzucają im, że przy pomocy sfałszowanych dokumentów chcieli wyłudzić spadek, w skład którego wchodziła kamienica przy ul. Dietla 101 i działka przy ul. Koletek 11.

Rozprawa nie trwała długo, ponieważ obrońca Adama W. zgłosił wniosek o poddanie go badaniom. Chciał, by biegli stwierdzili, czy stan zdrowia oskarżonego pozwala mu na uczestniczenie w procesie. Następna rozprawa ma się odbyć w styczniu przyszłego roku.

Sprawa dotyczy kamienicy rodziny Feinerów - Żydów, którzy przed wojną mieszkali w Krakowie. Po wojnie kamienica stała się własnością państwa. Dopiero w 1999 r. pojawił się Aleksander L. i twierdził, że jest prawowitym spadkobiercą, a kamienica z działką należą się jemu. Reprezentował go mecenas W. Przedstawił dokumenty, według których rodzina Aleksandra L. pomagała Feinerom podczas wojny i za to ci przekazali im spadek. Dostarczył również dokument z ukraińskiego archiwum, według którego Feinerowie zginęli podczas wojny, w 1941 roku.

Pod znakiem zapytania stanęła przyszłość lokatorów, którzy obawiali się eksmisji ze strony nowych właścicieli. Zaniepokojeni zaczęli zgłaszać swoje wątpliwości, m.in. takie, że Feinerów widziano po wojnie w Krakowie.

Po tych rewelacjach ruszyło śledztwo, włączyli się w nie dziennikarze TVN.
Według ustaleń śledczych, zarówno testament jak i dokumenty z archiwum ukraińskiego zostały podrobione. Teraz będą się starali to udowodnić przed sądem.

Jeden sąd już orzekł, że akty zgonu Feinerów z 1941 roku są fałszywe, wobec czego kamienica wróciła po połowie do gminy i do rodziny Feinerów, którzy odnaleźli się w USA. Oskarżony Adam W. od początku zaprzeczał zarzutom. - Nie miałem powodu, by kwestionować autentyczność dokumentów z ukraińskich archiwów - powiedział nam po ogłoszeniu aktu oskarżenia.

- A teraz jest potwierdzenie autentyczności tych dokumentów - mówił wczoraj. Nie odpowiedział nam jednak na pytanie, czy przed krakowskim sądem przyzna się do winy.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska