Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Afera kolczykowa": Gondek w natarciu

Piotr Rąpalski
archiwum
Szef krakowskich struktur SLD kontratakuje w sprawie tzw. afery kolczykowej. Został oskarżony przez dwóch innych działaczy partii m.in. o zakup biżuterii z partyjnych pieniędzy i finansowe nadużycia przy remoncie siedziby SLD. Gondek skierował sprawę do sądu. Czuje się pomówiony. Domaga się odszkodowania 50 tys. zł. na cele charytatywne.

Zobacz także: Grzechynia: ks. Natanek złamał zakaz, odprawił mszę i nazwał kardynała Dziwisza masonem

W trakcie konferencji prasowej Grzegorz Gondek wyciągnął najpierw pudełko zapałek, a następnie kolczyk. Niewiele większy od główki siarki na zapałce. - Szkoda, że o taką małą rzecz zrobiono wielką aferę. Padłem ofiarą pomówień bez podstaw i dowodów - powiedział polityk SLD.

Przedstawił dowody na to, że sam za własne pieniądze kupił biżuterię. Kosztowała go 370 zł. Odniósł się też do kwestii zarzucanej mu defraudacji pieniędzy w czasie remontu placówki SLD przy al. Słowackiego w Krakowie. Kosztował on 52 830 zł. - Kontroli jego wykonania dokonał biegły sądowy. Stwierdził, że prace przeprowadzono prawidłowo, a kwota jest niska z powodu niskich kosztów robocizny - tłumaczył Gondek cytując pismo z sądu.

Sławny już kolczyk Gondek chce wystawić na aukcji. Pieniądze z jego sprzedaży pójdą na wsparcie fundacji pomagającej dzieciom głęboko upośledzonym. Na cele charytatywne ma zostać przekazane też 50 tys. zł odszkodowania, jakiego Gondek domaga się od Dominika Gotyńskiego, głównego autora oskarżeń. 1 lipca szef krakowskiej SLD skierował w tej sprawie doniesienie do sądu. Sam Gotyński wcześniej został usunięty z partii. Wezwany przez przedstawicieli władz centralnych SLD do złożenia wyjaśnień, nie potrafił przedstawić dowodów na winę Gondka.

- Cała ta sprawa to prowokacja polityczna - skomentował Kazimierz Sas, przewodniczący Rady Małopolskiej SLD. Zamach na szefa krakowskiej SLD się jednak nie udał. Gondek i tak będzie w Krakowie pierwszy na liście w wyborach parlamentarnych. Nieoficjalnie mówi się, że Gotyński wspierany był przez szerszą grupę działaczy SLD. Młodzieżówka partii chętniej widziałaby jako "jedynkę" pod Wawelem Monikę Piątkowską, pełnomocnika prezydenta Jacka Majchrowskiego.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska