Afera łapówkarska w Tarnowie. Na początek sąd zajmie się bossami żużla?

Przez Tarnów i Wieliczkę akta afery łapówkarskiej wraz z aktem oskarżenia Ryszarda Ścigały ostatecznie dotarły do sądu w Brzesku. - Sprawa została zarejestrowana i przydzielona sędziemu referentowi, który obecnie rozpoczął zaznajamianie się z aktami i na tej podstawie podejmował będzie decyzje procesowe - mówi sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.

Sąd Rejonowy w Brzesku legitymuje się lepszą od przeciętnej szybkością rozpoznawania spraw karnych w okręgu tarnowskim. Referent najpierw jednak musi zapoznać się z aktami liczącymi 24 tomy oraz dowodami w postaci dokumentów. - Wszystkie czynności w sprawie podejmowane będą bez zwłoki. Pierwszych należy się spodziewać w ciągu kilku, kilkunastu dni - dodaje sędzia Kozioł.

Wiele wskazuje na to, że na pierwszy ogień może pójść rozpatrzenie wniosków o dobrowolne poddanie się karze, które złożyło dwóch podejrzanych. To Bogdan G. i Paweł P., byli szefowie Żużlowej Sportowej Spółki Akcyjnej Unia Tarnów. Obaj przyznali się do zarzutu pomocy w przekazaniu w 2010 r. łapówki od firmy drogowej dla ówczesnego prezydenta Ryszarda Ścigały. Z prokuraturą uzgodnili, że kara opiewać miałaby w ich przypadku na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu. Ostateczna decyzja należy jednak do sądu.

Pozostali oskarżeni - były prezydent, urzędnicy oraz prywatny przedsiębiorca - mają być sądzeni w dalszej części procesu.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!