FLESZ - Rachunki za prąd idą w górę
Generalnie laboratorium przeznaczone jest do zajęć dydaktycznych na Wydziale Zarządzania z dwóch przedmiotów inżynierskich: Inżynieria odwrotna oraz Szybkie prototypowanie. Odtąd każdy student podczas zajęć będzie poznawać praktyczne zasady druku 3D na indywidualnym stanowisku wyposażonym w stację roboczą wraz z oprogramowaniem oraz drukarkę 3D. Sprzęt drukujący wyposażony jest także w kamery, dzięki którym możliwe jest zdalne śledzenie postępów w powstawaniu projektu.
Wśród programów inżynierskich dostępnych dla studentów znalazły się m.in.: Geomagic Design X, służący przetwarzaniu wykonanego skanu 3D dla potrzeb projektowania inżynierskiego, a także Geomagic Control X, który umożliwia porównywanie zeskanowanego obiektu przestrzennego z jego modelem cyfrowym na przykład dla celów kontroli jakości.
- Najciekawsze wydaje się potencjalne zastosowanie przez inżynierów z AGH oprogramowania SimaPro 9, które pozwala ocenić wpływ projektowanego produktu na środowisko naturalne. Program, na podstawie zawartych w nim baz danych, analizuje m.in. łączny ślad węglowy czy ślad wodny dla procesu wytwarzania, jak i użytkowania oraz utylizacji danego produktu, czyli pokazuje tzw. ekologiczny cykl życia produktu. Dzięki temu studenci będą mogli w praktyce dowiedzieć się, jak weryfikować skład wyrobu oraz proces jego wykonania i dzięki temu zminimalizować jego negatywny wpływ na środowisko naturalne
- wyjaśnia dr inż. Dariusz Sala, kierownik Laboratorium MakerBot Engineering Innovation Lab.
Uczelnia zaznacza, że nowo otwarte laboratorium jest dostępne nie tylko dla studentów Wydziału Zarządzania, lecz dla wszystkich studentów AGH w ramach przedmiotów obieralnych, a także dla członków studenckich kół naukowych.
- Chcesz zaoszczędzić? Wyjmij te urządzenia z gniazdka
- Budowa S7 w Krakowie pomiędzy Mistrzejowicami i Nową Hutą [WIZUALIZACJE, MAPY]
- Zarobki w wojsku. Tyle zarabiają teraz żołnierze od szeregowego do generała
- Ciepło, ale oszczędnie. 9 porad, jak obniżyć rachunki za ogrzewanie
- Tak wyglądał krakowski Kazimierz zaledwie 60 lat temu
