Jako fotografka Osiecka była bystrą obserwatorką. Fotografii nie robiła jednak po to, by je wystawiać w galeriach. Uwieczniała przyjaciół, podpatrzone scenki, podobnie jak w poezji potrafiła diagnozować rzeczywistość. Sytuacje związane z robieniem zdjęć artystka wspomina w swoim "Dzienniku".
"Część jej koncepcji fotograficznych miała w sobie zamysł artystyczny. Na przykład seria zdjęć z Nowego Jorku, w których kadrze musiało pojawić się coś czerwonego" - wyjaśniają twórcy wystawy.
"Dramat Agnieszki Osieckiej polega na tym, że została wykreowana na celebrytkę biograficzną: kochankowie, przyjaciółki, zabawy i alkohol. Pod tym wszystkim zniknął człowiek. A Agnieszka była osobą niezwykle interesującą, błyskotliwą, inteligentną i twórczą. W tekstach piosenek przyglądała się z rozbawieniem ludzkim dramatom i dramacikom. Była świetnym obserwatorem i zawsze trafiała we wrażliwe punkty. Jako nastolatka prowadziła niesamowity "Dziennik". Jako kilkunastolatka znała kilka języków, przeczytała i przeanalizowała ważną literaturę, czuła kino i teatr, pisała trafne recenzje oraz komentowała sprawy polityczne. Miała też czas na miłość, przyjaźń, taniec i pływanie wyczynowe. Jej Dziennik jest ambicjonalnym wyzwaniem dla nastolatków" - zapowiada wystawę "Talent fotograficzny Agnieszki Osieckiej" MOCAK.
Wystawie towarzyszyć będzie publikacja z obszernymi fragmentami "Dziennika", wspomnieniami osób bliższych i dalszych oraz listami i fotografiami Osieckiej.
Fotografie można zobaczyć do 3 marca 2024 roku w Galerii Alfa.
