Snowboardzistka z Podhala swój największy sukces w karierze osiągnęła w lutym 2023, kiedy to w gruzińskim Bakuriani zdobyła brązowy medal mistrzostw świata. Jest też złotą medalistką 28. Uniwersjady, która odbywała się w 2017 roku w Ałmacie.
Natomiast po raz pierwszy na podium Pucharu Świata stanęła 2013 roku w Moskwie. To wtedy w slalomie równoległym zajęła 2. miejsce. Wynik ten powtórzyła w 2019 w Bad Gastein. Trzykrotnie reprezentowała Polską na zimowych igrzyskach olimpijskich. W Na otwarciu igrzysk w Pekinie w 2022 roku była chorążą reprezentacji Polski.
Ola to bardzo energiczna i pozytywnie nastawiona do życia osoba. Po dobrze zakończonym ostatnim sezonie postanowiła skupić się na życiu prywatnym. W czerwcu odbyło się huczne wesele. Snowboardzistka i jej wybranek - biznesmen Jan Walas, sformalizowali swój związek. Ceremonia miała miejsce w pięknym drewnianym kościele w Bukowinie Tatrzańskiej. Para młoda dojechała na miejsce landem. Ślub był w góralskim charakterze.
Niedawno podzieliła się w mediach społecznościowych radosną nowiną. Sportsmenka spodziewa się dziecka. - Mała królewna w drodze. Będziemy już za chwilę mamą i tatą – napisała na swoim profilu na Instagramie. Jednak od razu zaznaczyła, że nie zamierza rezygnować na dobre z rywalizacji. - Czeka mnie chwilowe zawieszenie kariery. Ale nie bójcie się, w kolejnych sezonach wracam do gry – ogłosiła. Trzymamy kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i powrót na stok.
Jak żyje Ola Król poza stokiem narciarskim i deską snowboardową? Dzieli się tym z fanami na Instagramie.
Ring girls na gali Knockout Boxing Night w Zakopanem. Piękne...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
