- Cieszę się, że chłopcy szybko stanęli na nogi po weekendowej klęsce ze Zgodą w Byczynie, na boisku wicelidera aż 0:6 – wspomina Paweł Olszowski. - W Byczynie występuje kilku zawodników mających za sobą występy na wyższych szczeblach. Jednak w środę wygraliśmy ważny mecz z sąsiadem w tabeli, dzięki któremu udało nam się go wyprzedzić, zyskując dwa punkty przewagi.
W Alwerni największym problemem jest szczupła kadra. Czasem z konieczności zespół wspiera były prezes Sławomir Knapik. Jednak trener wolałby, żeby ciężar gry na swoje barki brali zawodnicy regularnie trenujący, jeśli w ogóle w przypadku Alwerni można użyć takiego stwierdzenia. Trener Olszowski mówi o sukcesie, jeśli na zajęciach ma do dyspozycji 13 zawodników.
- Na siedem kolejek przed końcem nasza sytuacja jest stabilna, ale nie może uśpić naszej czujności – podkreśla trener Olszowski. - Tak, czy inaczej, w krótkiej letniej przerwie musimy się postarać o powiększenie kadry.