Przed weekendem gminę obiegła informacja, że w okresie Wszystkich Świętych autobusy Międzygminnego Zakładu Komunikacyjnego nie będą, tak, jak do tej pory, dowozić mieszkańców na cmentarz komunalny.
Teraz magistrat, nie wiadomo z jakiego powodu, nie wystąpił do spółki o uruchomienie takich połączeń.
Zareagowali na to oburzeni mieszkańcy: - Z mojego osiedla Lenatowicza na cmentarz trzeba będzie iść pieszo a ma padać i wiać - martwiła się pani Marzena, emerytka.
Po fali krytycznych komentarzy w internecie urzędnicy zmienili jednak zdanie. W poniedziałek do spółki MZK wysłano wniosek z Urzędu Miejskiego w Andrychowie w sprawie dodatkowych kursów 31 października oraz 1 i 2 listopada.
Andrychów, tak jak Kęty i Porąbka, ma udziały w MZK, ale chce z niego wystąpić już od nowego roku, na co nie zgadzają się współudziałowcy. Konflikt Andrychowa z Kętami ma rozstrzygnąć sąd. Gminy czekają na wyznaczenie terminu pierwszej rozprawy.
Komunikacja do nekropolii w Święto Zmarłych zapewniana będzie też w innych miastach regionu. Nie wiadomo jeszcze jak ta sytuacja będzie rozwiązana w Wadowicach, gdzie bezpłatny miejski bus, zgodnie z umową między przewoźnikiem a gminą, nie kursuje w święta.
Zobacz też: Jak pod Krakowem robi się znicze, czyli najważniejsza jest parafina
Źródło: dziennikpolski24.pl
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska