Przychylny burmistrzowi radny Tadeusz Sarlej złożył podczas czwartowej sesji Rady wnioski o odwołanie przewodniczącego Rady Miejskiej Krzysztofa Kubienia z klubu PiS (walczył w wyborach 2018 r. o fotel burmistrza z Tomaszem Żakiem, przegrał z nim w drugiej turze) oraz wiceprzewodniczącej Alicji Studniarz, także z klubu PiS.
W uzasadnieniu radny Sarlej wniosku zarzucił im m.in. niewłaściwie prowadzenie obrad oraz brak współpracy z burmistrzem. a także "doprowadzenie do szkód wizerunkowych rady miejskiej poprzez absencję na imprezach i uroczystościach gminnych" oraz" ustawiczne pomawianie organu ustawodawczego i doszukiwanie się drugiego dna"
Przewodniczącemu Kubieniowi radni burmistrza zarzucali też to, że zgłosił do Regionalnej Izby Obrachunkowej skargę na uchwałę Rady Miejskiej Andrychowa o powołaniu Miejskiego Ośrodka Sportu, Kultury i Turystyki oraz uchwałę budżetową.
11 głosami "za" radni wprowadzili głosowanie nad odwołaniem prezydium Rady do porządku obrad. Zarządzono głosowanie tajne.
Za odowłaniem przewodniczącego głosowało 11 radnych spośród 20 głosujących.
- Dziękuję za te kilka miesięcy współpracy - powiedział łamiącym się głosem, Krzysztof Kubień. Dodał, że zawsze był gotowy do współpracy z burmistrzem ajJego nieobecność na niektórych wydarzeniach gminnych była spowodowana chorobą ojca.
Zarządzono też kolejne tajne głosowanie. Tym razem wybory nowego przewodniczącego Rady. Jako kandydatów zgłoszono: Romana Babskiego, przewodniczącego RM w poprzedniej kadencji oraz ... Krzysztofa Kubienia.
Roman Babski dostał 11 głosów, Krzysztof Kubień 9.
Obrady jeszcze trwają.
Odwołanie prezydium to duża niespodzianka w andrychowskim samorządzie, bo po ubiegłorocznych wyborach większość w Radzie Miejskiej mieli radni PiS i współpracującego z nimi klubu KWW "Kobielus 2018". W czwartek lider tego drugiego klubu Maciej Kobielus był na sesji nieobecny.
WIDEO: Barometr Bartusia. Ile powinien zarabiać nauczyciel?
