Choć prezydent Andrzej Duda nie ogłosił jeszcze terminu wyborów, to powoli poszczególne partie polityczne odsłaniają swoje karty i nazwiska osób, które będą walczyć o mandaty do Sejmu i Senatu.
Do tegorocznych wyborów parlamentarnych Platforma Obywatelska idzie w koalicji z Nowoczesną pod szyldem Koalicji Obywatelskiej. We wtorek (30 lipca) Grzegorz Schetyna ogłosił nazwiska osób, które wystartują z pierwszego i drugiego miejsca list KO w poszczególnych okręgach wyborczych. Zaskoczenie w okręgu wyborczym numer 14 (miasto Nowy Sącz i powiaty: nowosądecki, gorlicki, limanowski, nowotarski i zakopiański) jest pierwsze miejsce Jagny Marczułajtis-Walczak, byłej snowboardzistki i posłanki KO wybranej w okręgu krakowskim, która pochodzi z Podhala.
Andrzej Czerwiński, lider PO na Sądecczyźnie, będzie startował z drugiego miejsca. Wiele osób pyta, co się stało, że osoba, która już pięć razy (po raz pierwszy w 2001 r.) startowała do Sejmu z pierwszego miejsca listy wyborczej Platformy Obywatelskiej za każdym razem uzyskując mandat, nie będzie liderem. Na to pytanie poseł Czerwiński odpowiedział podczas czwartkowej, 1 sierpnia, konferencji prasowej.
- Wybór, który dotyczy naszego regionu, przyjmuję jako właściwy. Nasz okręg wyborczy składa się tak naprawdę z dwóch regionów: Sądecczyzny i Podhala. Jagna Marczułajtis-Walczak jest liderką z Podhala, ja liderem Sądecczyzny - zaznacza Andrzej Czerwiński.
Poseł PO podkreśla, że partia decydując się powierzyć pierwsze miejsce osobie reprezentujących Podhale, stara się odbudować tamtejsze struktury. Te tworzył przez lata Andrzej Gut-Mostowy, który trzy lata temu postanowił wstąpić do Porozumienia Jarosława Gowina, a struktury PO na Podhalu zostały rozwiązane.
- Będziemy walczyć o dwa mandaty w naszym okręgu. Jeden dla Sądecczyzny, drugi dla Podhala - zapewnia Czerwiński. - Drugie miejsce to nie jest degradacja, a motywacja do pracy.
Kto jeszcze będzie startował z listy KO okaże się po 15 sierpnia. Sądecki poseł zaznacza jednak, że będą to m.in. znani w regionie albo w swoim otoczeniu samorządowcy. Potwierdził, że PO nie będzie proponować swojego kandydata na senatora.
- Żeby być skutecznym w wyborach do Senatu musimy się porozumieć z innymi w tym z Polskim Stronnictwem Ludowym i Sojuszem Lewicy Demokratycznej w kwestii tego, kto będzie najlepszym wspólnym kandydatem - zaznacza Czerwiński.
Sądecki poseł nie wyklucza też innej możliwości, jak choćby poparcia w walce o Senat Stanisława Koguta, który najprawdopodobniej wystartuje z niezależnego komitetu.
- Jeśli nasze środowisko nie będzie miało kandydata, to wolę Stanisława Koguta z charakterem niż partyjnego nominata, który będzie tak tańczył, jak mu prezes z Warszawy będzie grał.
- Te firmy z Małopolski zna cały kraj. Ich właściciele często startowali od "zera"
- Zobacz dramatyczne nagrania wypadków z sądeckich dróg
- Nowy Sącz. Dwie manifestacje w centrum miasta [ZDJĘCIA]
- Gdzie na rower? Top 10 atrakcyjnych tras na Sądecczyźnie
- Top 10 barów w Nowym Sączu. Tu zjesz najtaniej obiad
- TOP 10 domów weselnych na Sądecczyźnie według internautów
FLESZ - Zmiany w płatnościach, co piąta transakcja będzie wymagać użycia PIN-u
