Podczas spotkania Andrzej Duda ocenił, jak relacjonował PAP, że nowa rzeczywistość nie zawsze jest łatwa. Wyraził nadzieję, że członkowie nowego rządu przyjdą, by odebrać swoje powołania do Rady Dialogu Społecznego.
- To projekt, który od lat był realizowany. Mam nadzieję, że to, iż ostatnio odmówili i nie przyszli, to tylko wypadek przy pracy. Dobry dialog jest ważny dla przyszłości naszego kraju – powiedział.
Dziękując za zaproszenie na Karczmę Piwną zaznaczył, że wielicka kopalnia kojarzy się mu z początkami jego aktywności politycznej, a jego prezydencka służba zbliża się ku końcowi, zostało mu 18 miesięcy kadencji.
- Za te wszystkie lata chciałem wam serdecznie podziękować. Mam poczucie, że razem realizowaliśmy zadania dla Rzeczpospolitej – mówił prezydent i wymienił m.in. emerytury stażowe, wolne niedziele.
"Solidarność" trzyma rękę na pulsie, a ja trzymam z "Solidarnością". Rzeczypospolita może zawsze na was liczyć – powiedział Andrzej Duda.
Jak wspominał, prezydent Lech Kaczyński powiedział mu kiedyś, żeby nie wierzył, jeśli ktoś mówi, że związki zawodowe chcą zniszczyć zakłady pracy, biznes w Polsce, bo związek zawodowy zawsze będzie działa na rzecz pracowników, o to, aby jak najlepiej zarabiali.
- Zawsze warto wysłuchać przedstawicieli poważnych związków zawodowych, zwłaszcza "Solidarności" – kiedy mowa jest o sytuacji w gospodarce, o sprawach społecznych, socjalnych, i o prawach pracowniczych - podkreślił prezydent.
