https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Wajda świętował w Krakowie swoje 90. urodziny

Urszula Wolak
W Krakowie Andrzej Wajda nakręcił jeden ze swoich najbardziej osobistych filmów.
W Krakowie Andrzej Wajda nakręcił jeden ze swoich najbardziej osobistych filmów. fot. Łukasz Olearczyk
Urodził się w Suwałkach, wczesne dzieciństwo spędził w Radomiu, ale zdaje się, że najbardziej ukochał Kraków. Andrzej Wajda właśnie tu obchodził swoje 90. urodziny. Z tej okazji odbył się koncert muzyki pochodzącej z filmów mistrza polskiej reżyserii.

Źródło: TVN24, X-News

- Kraków od wczesnego dzieciństwa jawił się w mojej wyobraźni. To dlatego, że mój ojciec urodził się w niedalekim Szarowie. Każde moje zetknięcie z Krakowem miało szczególne znaczenie. W wieku 14 lat zachwyciłem się witrażami Wyspiańskiego w kościele Franciszkanów i swój pierwszy list miłosny jako nastolatek napisałem nie do dziewczyny, a właśnie do Wyspiańskiego. Tak ten Kraków na mnie oddziałuje - powiedział podczas koncertu Andrzej Wajda.

Wajda nigdy nie ukrywał swoich silnych związków z Krakowem. To tu w końcu studiował malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych. I to tu również zdecydował pewnego dnia, że zostanie reżyserem. A może to los zdecydował za niego? Założył bowiem, że jeżeli nazajutrz będzie padał deszcz, to znak, że powinien pojechać na egzaminy do Szkoły Filmowej w Łodzi. Deszcz padał, więc Andrzej Wajda wsiadł do pociągu i tak został studentem reżyserii.

Do Krakowa powracał jednak często. Bywało, że kręcił to swoje filmy, w tym jeden z najbardziej osobistych obrazów - „Katyń”. To w nim bowiem skanalizował swoje wspomnienia z dzieciństwa, kiedy stracił ukochanego ojca - oficera Wojska Polskiego zamordowanego bestialsko przez NKWD. W pamięci niejednego widza z pewnością zapisało się ujęcie Danuty Stenki - odtwarzającej rolę matki reżysera, stojącej na Rynku Głównym i trzymającej w rękach „Kuriera Krakowskiego” z tytułem: „Odkryto masowe groby polskich oficerów”.

W Krakowie kręcił też „Wesele” na podstawie dramatu Stanisława Wyspiańskiego. Miejscem ważnym dla Andrzeja Wajdy w Krakowie był też Narodowy Stary Teatr, gdzie powstawały jego najważniejsze dzieła sceniczne, w tym „Biesy”, nad którymi współpracował ze swoją obecną żoną, scenograf Krystyną Zachwatowicz.

Ich wspólnym dziełem, poniekąd prezentem dla Krakowa, jest Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha. Na jego budowę przeznaczyli 340 tys. dolarów - Nagrodę Kyoto, którą Wajda odebrał w uznaniu za swoją twórczość w Japonii.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Ł
Ławnik
Przekazać go do USA , koniecznie !
:)
Dobry żart! :):)
k
kredytyk.PL
Pożyczki na Dowód dla Każdego kredytyk.pl
od 100zł do 200.000zł Odbierz pieniądze!
j
jedna rodzinka
może by i TW Oskar z daleka przyjechał, a i TW Litwin też ma niedaleko.
l
lol
Od kiedy wdał się w politykę, pokazał swoją zakłamaną twarz.
Pamiętacie jak wrzeszczał na wiecach poparcia Komoruska?
Do dziś mam przed oczami tę minę rozpaczy, kiedy podano wyniki wyborów.
Dobrze musiał trzymać z komuszkami, że takie hece na starość odwala.
m
marek popiela
Wszystko fajnie i chwała oraz brawa ale ja sie pytam po co mu wstawili ma scenę tych dwoch pijaków: Machlojskiego i Kondrata? Kto jest odpowiedzialny za te mine?
Przeciez to wstyd i hańba pokazywać sie publicznie w jednym miejscu z takimi ludźmi wiec organizatorzy rautu nie powinni uwłaczać mistrzowi i stawiać go na scenie z błaznami.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska