Archiwum Społeczne Ziemi Libiąskiej. W poszukiwaniu nieznanych faktów. Libiąż to nie tylko kopalnia
Obecnie w Libiążu nie ma w instytucji, która zajmowałaby się zbieraniem informacji i pielęgnowaniem historii tego regionu. Muzeum Regionalne w Libiążu zostało zamknięte, a opracowania nt. historii Libiąża są niekompletne. Lukę tę postanowił wypełnić student i pasjonat historii Krystian Waligóra, który stworzył Archiwum Społeczne Ziemi Libiąskiej.
Do tej pory większość opracowań związana była z historią kopalni, mniej natomiast wiemy na temat życia zwykłych mieszkańców Libiąża. Chciałbym zgłębić ten temat, bo historykowi największą satysfakcję sprawia odkrywanie nowych rzeczy, a nie opracowywanie dobrze znanej historii - podkreśla Krystian Waligóra.
Pół roku temu zaczął gromadzić dokumenty i zdjęcia dotyczące historii ziemi libiąskiej. Na razie jego kolekcja jest stosunkowo skromna, jednak liczy, że szybko będzie się powiększać. Chce w jednym miejscu zgromadzić skandy dokumentów, zdjęć pochodzące sprzed lat. Ważnymi dokumentami są metryki pochodzące z libiąskich parafii. Należy bowiem pamiętać, że archiwalne dokumenty czy fotografie to nie tylko ciekawostki, które pokazują jak zmieniało się dane miejsce oraz zwyczaje ludzi, ale także cenne źródło informacji pozwalające np. poznać historię swojego rodu poprzez stworzenie drzewa genealogicznego.

Dzięki zebranym dokumentom udało mi się stworzyć drzewo genealogiczne swojej rodziny i dotrzeć do szóstego pokolenia wstecz. Chciałbym, aby każdy miał możliwość prześledzenia historii swojej rodziny i poznania przodków - mówi pasjonat historii.
Obecnie Archiwum Społecznego Ziemi Libiąskiej działa w formie strony na facebooku. Za jej pośrednictwem można skontaktować się z historykiem. Niewykluczone, że kiedyś powstanie strona internetowa dedykowana temu projektowy, a za kilka lat książka opisująca historię oraz losy poszczególnych mieszkańców.
Dla mnie to kapitalny pomysł. Mamy co prawda kilka opracować nt. historii Libiąża, ale różnie bywa z ich rzetelnością. Liczę, że za kilka lat, dzięki pozyskanym dokumentom, uda się stworzyć nowe opracowanie. Liczę, że zaangażują się w to mieszkańcy, którzy na pewno w swoich zbiorach posiadają wiele cennych dokumentów i zdjęć. Wiele z nich leży zakurzona na strychu. Warto je odkurzyć - apeluje Jacek Latko, burmistrz Libiąża.
Krystian Waligóra chciałby zgłębić m.in. wątek losów mieszkańców ziemi libiąskiej w trakcie wojny. W tej sprawie zwrócił się już do Archiwum Akt Nowych w Warszawie, liczy także na informacje od ludzi. Chce pokazać losy libiążan, którzy musieli przymusowo pracować.
Zebrane dokumenty służyć będą także innym pasjonatom i historykom. Niewykluczone, że w przyszłości w Libiążu postanie stowarzyszenie skupiające takie osoby.

Bądź na bieżąco i obserwuj
- Georadar zamiast wykopalisk. Nowe fakty dotyczące "zamku" w Chrzanowie
- Hit czy kit? Naturalny plac zabaw w parku w Kościelcu może nie doczekać wiosny
- Święto Trzech Króli w Libiążu. Jasełka, koncert i niezwykła, górnicza szopka
- Chrzanów muralami stoi. Rynek sprzed lat na budynku Wodociągów Chrzanowskich
- Podsumowanie 2023 roku w powiecie chrzanowskim. Najważniejsze wydarzenia
- Deszczowy Orszak Trzech Króli przeszedł przez Chrzanów
