Wisła remisuje z Ruchem w Chorzowie [ZDJĘCIA]
Paweł Brożek: nie jest za dobrze
- Drugi raz powtarzamy ten sam błąd, gramy słabo w drugiej połowie - mówi Arkadiusze Głowacki. - To nie jest kwestia zmęczenia, ale bardziej tego, że wydaje nam się, że mecz sam się wygra. Tak nie jest. Trzeba mocno pracować na kolejne bramki w drugiej połowie, a tego nam zabrakło.
Nie mogę chyba przepraszać za to, że strzeliłem bramkę ze spalonego. Wyszedłem do piłki, spadła mi na głowę i tyle. Co mogę więcej dodać. Może tyle, że mam szczęście do Ruchu, bo już kiedyś strzeliłem tej drużynie podobnego gola. Brakuje jednak po tym meczu przede wszystkim punktów. Dobrze, że chociaż jest ten jeden i że ciągle nie przegraliśmy meczu.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+