Działacz PSL, syn lidera tej partii na Sądecczyźnie, poczuł się urażony doniesieniami o rozdzielania przez koalicję PO-PSL posad w państwowych i samorządowych instytucjach. Wystarczyło, że przypomnieliśmy, jak 10 lat temu, krótko po zaocznych studiach, został 25-letnim kierownikiem biura państwowej agencji, w której prym wiodą ludowcy. Kiełbasa przekonywał, że obejmując stanowisko, miał już pięcioletnie doświadczenie pracy w administracji.
Do emocjonalnego wystąpienia bezpośrednio skłoniła go wizyta dziennikarzy TVN, którzy po naszym artykule przyjechali do Nawojowej. Kiełbasa uznał ich wizytę za przejaw nagonki i "cichego terroru". Oskarżył też polskie media, że działają tak sterowane przez "rządny wpływów i zysków" zagraniczny kapitał.
Oświadczenie zniknęło po naszej publikacji na ten temat. Chcieliśmy w piątek zapytać Kiełbasę o powody, ale jego telefon milczał. - Kierownik wyjechał na urlop. Wróci do pracy dopiero na początku sierpnia - powiedziano w biurze ARiMR.
Nagroda dla policjanta, który uratował życie kierowcy w Niemczech Przeczytaj!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!