Adrianna Kąkol przebojem wdarła się do kadry kajakarek
Kluczowy w karierze Kąkol był sezon 2022. Nowe otwarcie w kadrze po igrzyskach w Tokio (przełożonych na 2021 r.) sprawiło, że zmieniano skład reprezentacyjnej czwórki seniorek w kajakarskim sprincie, która zdobyła olimpijski brąz na 500 m. Szansę od trenera Tomasza Kryka dostała Kąkol (oraz Dominika Putto), która jeszcze rywalizowała w kategorii młodzieżowej. Niemniej okazało się, że nowe zestawienie tworzy dobrze funkcjonującą maszynę.
W 2022 roku Polki: Karolina Naja, Anna Puławska, Dominika Putto i Adrianna Kąkol dominowały w najważniejszych imprezach. Wygrały dwie rundy Pucharu Świata w K-4 na 500 m, wywalczyły złote medale na mistrzostwach świata w Halifax i mistrzostwach Europy w Monachium. Jak widać, zmiana przyniosła znakomity efekt.
- Dla mnie to był zdecydowanie najlepszy sezon w karierze. Marzyłam o takich sukcesach, ale nie sądziłem, że tak szybko uda mi się je osiągnąć - mówiła wówczas w rozmowie z nami, dodając, że nie spodziewała się powołania. - Dla mnie ten wybór był bardzo dużym zaskoczeniem. Właściwie do tej pory się zastanawiam, dlaczego trener Kryk na mnie postawił (śmiech). Wcześniej w sumie nie wiedziałam, że jest taka opcja, koncentrowałam się na indywidualnych przygotowaniach.
Kąkol z koleżankami walczy o olimpijskie złoto w Paryżu
Sezon 2023 też był bardzo udany, co potwierdziło słuszność trenerskiego wyboru. "Atomówki", jak się je nazywa, wygrały Igrzyska Europejskie w randze ME, a na MŚ wywalczyły srebro. Ważne było też to, że Polki uzyskały kwalifikację na igrzyska w tej konkurencji i w spokoju mogły się przygotowywać do olimpijskiego startu w Paryżu. Skład na najważniejszą imprezę czterolecia się nie zmienił, zawodniczka KKW-29 stanęła przed szansą na życiowy sukces.
Finał jej konkurencji był 8 sierpnia. Polkom nie udało się ostatecznie stanąć na podium, w finale zajęły 4. miejsce.
Adrianna zamieniła narty na kajak. Opłaciło się
Kąkol zaczynała przygodę z kajakarstwem w Kolejowym Klubie Wodnym 1929 Kraków, jej trenerem w klubie ul. Księcia Józega jest Bogusław Biros. Zawodniczka pochodzi z Cholerzyna pod Krakowem (w Igrzyskach Europejskich rok temu na Zalewie na Piaskach rywalizowała... kilkaset metrów od domu).
Początkowo zajmowała się narciarstwem alpejskim, ale ostatecznie zwyciężyły kajaki.
- Miałam grupę znajomych, którzy się tym interesowali, wzajemnie napędzaliśmy się do pracy. Ponadto w narciarstwie, choć jest adrenalina, nie ma takiej bezpośredniej rywalizacji z innymi, jak w kajakach - tłumaczyła wybór.
Uczyła się w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Wałczu, później rozpoczęła studia w Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy (kierunek: wychowanie fizyczne).
