Halina Gajda
reporterGazeta KrakowskaGorlice
1688 materiałów
Moja praca to przede wszystkim ludzie. Z małych społeczności, wiosek z dala od centrum powiatu, a jeszcze dalej od wielkich miast. Ich kłopoty, troski, radości – dla jednych banalne, dla nich o wielkiej wadze. Czasem jest to dziura w drodze, innym razem choroba kogoś bliskiego albo po prostu wnuk, który wygrał ważną olimpiadę. W każdej sytuacji staram się być blisko nich. Wszyscy oni już na zawsze zostają w pamięci. Widujemy się później na ulicy. Skinienie głową, dzień dobry, cześć - zwykłe gesty, ale dla nas ważne. Bo pamiętamy o sobie.
https://gorlice.naszemiasto.pl/ropica-polska-pomidorowo-paprykowe-krolestwo-w/ar/c1-8961077
Przez te kilkanaście lat pracy w Polska Press nie jeden raz zdarzyło mi się płakać z bezsilności, ale też śmiać się do łez. Nie boję się przyznać do słabości, ale mam też dystans do siebie. Szczególnie, gdy potrzebna pomoc komuś słabszemu, choremu, mniej zaradnemu. Wtedy robienie „wariata” przychodzi mi bez trudu.
A na co dzień? Cóż, jestem amatorką mocnej kawy i wszystkiego, co ananasowe. Znajomi twierdzą, że tropikalny owoc jest najlepszą u mnie walutą. Pichcę w domowym zaciszu w ilościach znacznie przekraczających możliwości domowników. Dla ukojenia emocji wkładam na uszy słuchawki i odpalam płytę Zbigniewa Preisnera.
Autystyczny nie znaczy gorszy
Jest plan powołania placówki, która zajmowałaby się osobami z głęboką niepełnosprawnością intelektualną. Przez kilka godzin dziennie uczyłyby się one...
Drewniana łyżka w kuchni nie jest wcale oznaką przaśności. Przyjdź i przekonaj się!
Natalia Hładyk, szefowa Centrum Kultury im. B.I. Antonycza, opowiada o niedzielnych warsztatach łyżkarstwa.
Pan Kazimierz zapowiada protesty przed domami lekarzy orzeczników!
Mam ponad 40 lat pracy, kręgosłup jest w rozsypce, ZUS odmówił mi renty.
Informacyjna sztafeta powiatowa
Wszystko co najważniejsze z Gorlickiego.
Będą się uczyć, ale i trochę bawić. Wszystko po to, by nie bały się wziąć spraw w swoje ręce
Bogdan Malesza, prezes stowarzyszenia Persiina, opowiada nam o rozpoczynającym się cyklu szkoleń, na które zdobyli pieniądze.
Nowa cerkiew według projektu z Nieznajowej
Ks. Arkadiusz Barańczuk nową świątynią chce wrócić do okresu najpiękniejszych łemkowskich cerkwi. Przykład wziął z sąsiedztwa.
Kolektory na wokandzie
Wybudowane trzy lata temu panele słoneczne miały zapewnić ciepłą wodę dla Krytej Pływalni. Inwestycja nigdy nie została odebrana, a sprawa trafiła do sądu.
Kobiece serce i skarpetki ukochanego, czyli krótka instrukcja obsługi mężczyzny
O kobietach i ich sposobie patrzenia na świat rozmawiamy z Wacławem Bugno - konsultantem rozwoju osobistego z Gorlic. Podpowiada, jak wkroczyć na terytorium...
Pisanki pani Agi są jak dzieła sztuki
Spod rąk Agnieszki Woźniak z Kobylanki wychodzą niezwykłe, wielkanocne ozdoby. Na skorupkach powstają ornamenty. Każda pisanka to kilka godzin mrówczej pracy....
Pisanki pani Agi są jak dzieła sztuki
Spod rąk Agnieszki Woźniak z Kobylanki wychodzą niezwykłe, wielkanocne ozdoby. Na skorupkach powstają ornamenty. Każda pisanka to kilka godzin mrówczej pracy....