Podczas badań materiałów wybuchowych doszło do eksplozji zapalnika domowej roboty. Policjant doznał obrażeń dłoni. Śledczy nie podają więcej informacji, wiadomo jedynie, że zapalnik nie należał do głównego oskarżonego. Został odnaleziony podczas przeszukiwania posesji 32-letniego Marcina K., który wg śledczych współpracował z Kwietniem.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+