Balin. Trwają starania o budowę sortowni odpadów selektywnych. Zapłacimy mniej za śmieci?

Odpady selektywne, czyli papier, metale, tworzywa sztuczne oraz szkło obecnie po odbiorze od mieszkańców Chrzanowa, Libiąża i Trzebini trafiają na składowisko w Balinie. Nie są tam jednak segregowane, lecz pakowane na samochody ciężarowe i przewożone do sortowni działających w innych zakładach. To generuje dodatkowe koszty, które wpływają na wysokość stawek za odpady.

Unijne wymogi dotyczące recyklingu sprawiają, że odpadów selektywnych ma być coraz więcej. Budowa sortowni to kluczowa inwestycja - podkreśla Arkadiusz Pypłacz, przewodniczący zarządu Związku Międzygminnego "Gospodarka Komunalna" w Chrzanowie.

Rozpoczęły się procedury związane z uzyskaniem pozwolenia na realizację takiej inwestycji. W tym celu niezbędne jest m.in. uzyskanie decyzji środowiskowej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to budowa sortowni powinna ruszyć w 2022 roku i zakończyć się w 2023 roku. Szacuje się, że na budowę instalacji będące w stanie przetwarzać 30 tys. ton odpadów selektywnych rocznie potrzebnych będzie 30 mln zł.

Gminy nie będą musiały wykładać pieniędzy na realizację tej inwestycji. Nie będzie konieczny także kredyt. Zostanie ona sfinansowana z kumulowanego przez lata kapitału rezerwowego, który ZGOK gromadził na ten cel. W ub. roku zysk wyniósł 8 mln zł netto. Udziałowcy spółki zrezygnowali z pobierania dywidend - tłumaczy Arkadiusz Pypłacz.

Mieszkańcy w przyszłości, niewykluczone że już od października 2022 roku, zapłacą więcej za odbiór odpadów. Wzrost cen prądu, paliwa czy minimalnego wynagrodzenia znacząco wpływa na koszty funkcjonowania systemu. Sortowania powinna rozpocząć swoją działalność w 2024 roku, co będzie niezwykle istotne w perspektywie ustalania przyszłych stawek za odpady. Nie należy jednak spodziewać się, że będą one niże od obecnych, jednak ich wzrost będzie mniejszy.

Przypomnijmy, że udziałowcami spółki ZGOK w Balinie są Eneris Surowce SA (67 proc), Związek Międzygminny „Gospodarka Komunalna” (18 proc.) oraz miasto Jaworzno (15 proc.).

FLESZ - Polska odchodzi do węgla Jest porozumienie