Jak poinformował Czytelnik RK, we wtorek 23 stycznia tuż po godz. 15.00 w Krakowie "dwa pociągi zatrzymały się przed wjazdem na ten sam tor - podał Czytelnik. Były to: opóźniony pociąg Regio rel. Katowice (14:02) - Kraków (15:14) oraz wyjeżdżający z bocznicy skład IC Galicja".
Rzecznik prasowy spółki PKP PLK Karol Jakubowski potwierdził, że takie zdarzenie faktycznie miało miejsce: "dyżurny ruchu na stacji Kraków Główny użył sygnału radiostop, gdy zauważył pominięcie tarczy manewrowej, zakazującej jazdy, przez maszynistę próżnego składu PKP Intercity. W tym czasie, od strony Mydlnik do stacji wjeżdżał pociąg Polregio relacji Katowice - Kraków Główny" - tłumaczył.
Jak podsumował rzecznik PKP PLK, dzięki szybkiej i zgodnej z procedurami reakcji pracownika PKP Polskich Linii Kolejowych doszło do unieruchomienia pociągów. Teraz powołana komisja ustali okoliczności i przyczyny zdarzenia.
Internetowi oszuści w natarciu!
