Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Śpiączka przechylił szalę zwycięstwa na stronę "Słoni"

Redakcja
Zespół Bruk-Betu Termaliki po dramatycznej końcówce meczu pokonał 2:1 Piasta Gliwice
Zespół Bruk-Betu Termaliki po dramatycznej końcówce meczu pokonał 2:1 Piasta Gliwice gpg
W meczu 15. kolejki ekstraklasy zespół Bruk-Betu Termaliki po dramatycznej końcówce wygrał 2:1 na własnym boisku z Piastem Gliwice.

Dla obu zespołów był to niezwykle ważny mecz, zwycięstwo dawało bowiem realną szansę na skuteczny pościg za drużynami z górnej połówki tabeli oraz ucieczkę od strefy zagrożonej degradacją do I ligi.

Początek meczu należał do zespołu z Niecieczy, który starał się niepokoić defensywę rywali. Miejscowi oddali kilka strzałów na bramkę Piasta, żaden z nich nie był jednak celny. Przyjezdni zdecydowanie rzadziej atakowali bramkę, ale w 24 min byli bliżsi zdobycia gola. Wtedy to Joel Valencia uwolnił się spod opieki obrońców i będąc już na czystej pozycji oddał strzał po ziemi, znakomicie spisał się jednak Jan Mucha, który nogą wybił futbolówkę na rzut rożny.

Niecieczanie widząc, że z rywalami nie ma żartów jeszcze bardziej podkręcili tempo rozgrywania akcji ofensywnych. Pod bramką Piasta co chwile dochodziło więc do gorących spięć, ale jedyną korzyścią dla „Słoni” były rzuty rożne. Po jednym z nich kapitalnym uderzeniem z woleja popisał się Bartosz Szeliga, jednak Dobrivoj Rusov był na posterunku.

Gdy wydawało się, że bramka dla niecieczan jest tylko kwestia czasu, w 39 min przyjezdni wyprowadzili groźną kontrę i miejscowi mogli mówić o sporym szczęściu. Najpierw będący kilka metrów przed bramką Muchy Michal Papadopulos nie trafił w piłkę, natomiast kończący akcje Dario Rugasević fatalnie spudłował.

Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się, w ataku nadal byli bowiem gospodarze. Po jednym z wypadów znów dobra okazje do zdobycia gola mieli jednak gliwiczanie, jednak Valencia strzelając z pola karnego trafił piłka w jednego z rywali. Z każda kolejna minutą zespół z Górnego Śląska był coraz groźniejszy i coraz częściej wypracowywał sobie sytuacje bramkowe. Kapitalną okazje na zdobycie gola w 64 min miał Mateusz Mak, lecz będąc na czystej pozycji posłał piłkę obok bramki. Jeszcze lepszą okazję na objęcie prowadzenia gliwiczanie mieli w 68 min, gdy po analizie VAR arbiter za faul na Macieju Jankowskim podyktował dla gości rzut karny. Do futbolówki podszedł Papadopulos, jednak kapitalna interwencją popisał się Mucha i wynik pozostał bez zmian.

Niecieczanie podbudowani interwencją swojego kapitana ruszyli do ataku i nie w pełni im się to opłaciło. Po jednej z kolejnych akcji piłkę na własnym polu karnym zagrał ręką Rugasević. Sędzia nie przerwał jednak od razu gry, ale po chwili znów skorzystał z VAR-u i podyktował „jedenastkę” dla gospodarzy. Pewnym wykonawcą rzutu karnego był Łukasz Piątek.

Na tym emocje się jednak nie skończyły, gdyż w przedłużonym czasie gry po dośrodkowaniu Aleksandra Jagiełły, Papadopulos w pełni zrehabilitował się za wcześniejsze wpadki i strzałem głową doprowadził do wyrównania.

Niecieczanie nie załamali się utrata gola i chwilę później po dośrodkowaniu Romana Gergela, Bartosz Śpiączka także „główką” zdobył swojego pierwszego w tym sezonie gola w ekstraklasie, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Piast Gliwice 2:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Piątek 83 karny, 1:1 Papadopulos 90+3, 2:1 Śpiączka 90+5.

Bruk-Bet Termalica: Mucha – Szeliga (62 Fryc), Kupczak, Putiwcew, Miković – Misak (64 Gergel), Jovanović (70 Stefanik), Mrozik, Piątek, Pawłowski – Śpiączka.

Piast: Rusov – Konczkowski, Korun, Pietrowski (12 Mak), Rugasević – Valencia (84 Jagiełło), Sedlar, Dziczek, Vranjes (64 Jankowski), Bukata – Papadopulos.

Sędziowali: Szymon Marciniak oraz Paweł Sokolnicki (obaj Płock) i Tomasz Listkiewicz (Warszawa).

Żółte kartki:** Stefanik - Papadopulos, Rugasević, Dziczek.

Widzów: 2612.

 

Sportowy24.pl w Małopolsce

Robert Lewandowski: Potencjały mamy, ale musimy z niego więcej wyciągnąć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska