https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Betonują park rzeczny Wilga? Aktywiści podnoszą alarm. ZZM: to jeszcze plac budowy, poczekajmy na koniec prac

Bartosz Dybała
Społecznikom nie podobają się betonowe wylewki w parku
Społecznikom nie podobają się betonowe wylewki w parku Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Społecznikom z Akcji Ratunkowej dla Krakowa nie podobają się efekty prac przy budowie drugiego etapu parku rzecznego Wilga. Najbardziej bulwersuje ich wybudowanie zupełnie nowej ścieżki dla pieszych, co wiązało się z koniecznością usunięcia wielu roślin. W sieci opublikowali zdjęcia, z których wynika, że miejsce straciło swój dziki charakter. W Zarządzie Zieleni Miejskiej przekonują, że to jeszcze plac budowy i aby poczekać na koniec prac. Jego dyrektor Piotr Kempf podtrzymuje swoje stanowisko, że projekt parku rzecznego Wilga realizowany jest w taki sposób, aby ingerencja w dziką przyrodę była jak najmniejsza.

FLESZ - Czym jest Fundusz Odbudowy i Krajowy Plan Odbudowy?

Budowa parku rzecznego Wilga. Nie brakuje kontrowersji

Budowa parku rzecznego Wilga od początku budzi kontrowersje. Powstaje on w dzikim, zielonym zakątku, pomiędzy ulicami Kobierzyńską, Kapelanka i Brożka. Trwa realizacja drugiego etapu, prace dobiegają końca. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to park zostanie oddany mieszkańcom pod koniec czerwca. Sposób realizacji inwestycji wywołał jednak niemiłe zaskoczenie wśród społeczników z Akcji Ratunkowej dla Krakowa.

Powołują się na słowa dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej Piotra Kempfa, który mówił w mediach, że "ingerencja w teren jest minimalna, a prace prowadzone są pod okiem przyrodników i z najwyższym poszanowaniem przyrody". Tymczasem aktywiści opublikowali zdjęcia, na których widać wystające z ziemi betonowe elementy, trawy praktycznie nie ma, a po fotografiach można wnioskować, że miejsce straciło swój dziki charakter.

Zakończył się pierwszy etap prac w parku rzecznym Wilga

Park rzeczny Wilga odmieniony, już dostępny dla mieszkańców....

- Z naturalnego poszycia to tu już nic nie zostało. Tak powstaje park - bardzo ładny dla mieszkańców, ale kosztem życia tego, co było tu pierwsze i samo się nie obroni. Pozostaje zamknąć oczy i poczekać kolejnych parę lat, aż przyroda spod tych betonów, żwirów i nasypów znajdzie drogę i się odrodzi - skomentowała w mediach społecznościowych pani Magda.

Teren, na którym ZZM prowadzi prace budowlane, został sklasyfikowany jako obszar o najwyższych walorach przyrodniczych. - Bloki nie powstały w tym miejscu tylko z uwagi na występowanie unikatowych, na skalę Polski, a nawet Europy, łęgów wierzbowo-topolowych, które według programu Natura 2000 są siedliskami priorytetowymi i należy im się bezwzględna ochrona - przekonują w Akcji Ratunkowej dla Krakowa.

Powstający tu park rzeczny taką ochronę miał zapewnić, gdyż zgodnie z oficjalną dokumentacją miejską, nadrzędną funkcją parków rzecznych jest właśnie ochrona przyrody. - Jako Akcja Ratunkowa dla Krakowa nigdy nie postulowaliśmy zostawienia terenu odłogiem. Jednak bardzo nam zależało, aby służył on nie tylko okolicznym mieszkańcom, ale również bytującym tu do tej pory roślinom i zwierzętom, również tym będącym pod ścisłą ochroną gatunkową - przekonują społecznicy.

Zdają sobie sprawę z długotrwałej walki o utworzenie w tym miejscu parku i rozumieją potrzeby mieszkańców. - Wnosiliśmy jedynie o mniejszą ingerencję, o zachowanie jak najwięcej naturalnej roślinności, poszerzenie ekostrefy, rezygnację z niepotrzebnych elementów infrastruktury czy zastąpienie okrawężnikowanych ścieżek mineralnych kamieniem naturalnym. Zależało nam, aby teren pełnił nie tylko funkcję rekreacyjną, ale by jako park rzeczny stanowił formę ochrony przyrody, wciąż zachowywał walory edukacyjne i uwrażliwiał młodsze pokolenie, uczył go poszanowania przyrody i życia - również w mieście - w zgodzie z naturą - twierdzi Akcja.

Społeczników z Akcji Ratunkowej dla Krakowa najbardziej bulwersuje wybudowanie w parku zupełnie nowej ścieżki dla pieszych. - Ścieżki miały być utwardzane po istniejących przedeptach, ale ZZM uparł się, by wytyczyć zupełnie nową trasę dla ścieżki zdrowia, będącej niczym innym niż siłownią pod chmurką, przez co wycięto bardzo dużo naturalnej roślinności. Siłownia mogła zostać przeniesiona poza zadrzewienie - podkreśla Monika Konieczna z Akcji. Społecznikom nie podobają się również betonowe wylewki. - Prawdopodobnie są robione pod platformy, z których będzie można oglądać przyrodę, lub też stoły piknikowe, czyli rzeczy zupełnie zbędne w parku rzecznym. ZZM już nie może powiedzieć, że nie betonuje parku - mówi Konieczna.

Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, podtrzymuje swoje stanowisko, że projekt parku rzecznego Wilga realizowany jest w taki sposób, aby ingerencja w dziką przyrodę była jak najmniejsza. - Mamy wszelkie uzgodnienia na prowadzone roboty budowlane. Warto zauważyć, że teren pozostał w znaczącej części naturalny, wbrew temu, co twierdzi Akcja Ratunkowa dla Krakowa. Park po prostu stał się bardziej dostępny dla mieszkańców, w tym osób niepełnosprawnych oraz rodziców z dziećmi. Do tej pory teren był trudny do spacerowania, zmieniło się to dzięki właśnie nowym alejkom, które wybudowaliśmy - podkreśla dyrektor.

Przypomina, że za budową parku jest zarówno rada dzielnicy, jak i komitet mieszkańców, który od wielu lat walczy o zagospodarowanie terenu nad rzeką Wilgą. - Już widać, że przyroda wchodzi w te miejsca, które zostały przez nas w niewielki sposób naruszone podczas prac budowlanych. Trzeba pamiętać, że to dalej plac budowy, więc podnoszenie alarmu, że coś niszczymy, jest nieuzasadnione, prosiłbym, aby poczekać na koniec prac - mówi nam Kempf. Twierdzi, że betonowe elementy, do których zastrzeżenia mają niektórzy aktywiści, zostały stworzone po to, by umieścić tam drewniane podesty. Będą się na nich odbywać lekcje przyrody dla uczniów okolicznych szkół. - Sami dyrektorzy tych placówek apelowali do nas o utworzenie takich miejsc - mówi nam Kempf. Przypomina, że po zakończeniu prac park rzeczny będzie tzw. ekostrefą.

Prace w Parku Rzecznym Wilga dobiegają końca

Kraków. Dobiegają końca prace w parku rzecznym Wilga [ZDJĘCIA]

- To oznacza, że pozostawiamy przyrodę samą sobie. Pozwolimy jej się naturalnie rozwijać. Będziemy usuwać jedynie uschnięte drzewa, aby nie stwarzały dla nikogo zagrożenia - podkreśla dyrektor ZZM. Zaznacza, że zrezygnowano z utworzenia metalowej rampy, która miała być podjazdem dla osób niepełnosprawnych przy wejściu do parku. - Zamiast niego powstanie specjalny najazd, utworzony wyłącznie z ziemi - kwituje dyrektor Kempf. Przeciwko metalowej rampie była Akcja Ratunkowa dla Krakowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Maciej Kopiejka
6 maja, 13:16, Gość:

Z jednej strony program klimatyczny z zamykaniem ulic...z drugiej rozlewanie betonu na obrzeżach miasta

Ani wizji ani spójności

M
Maciej Kopiejka
6 maja, 12:54, mieszkaniec:

Uwielbienie asfaltu i betonu wśród urzędników oraz histeryczne parcie na "urządzanie" wszystkiego jest dla mnie szokujące. Gdyby nie ciągłe prostety w każdym parku, na każdym skrawku zieleni byłyby słupki, ogrodzenia, barierki, asfaltowe ścieżki, betonowe ograniczniki i "mała architerktura". Wilga, Park Bednarskiego, niedługo Rudawa... Wszystko ma być jak w centrum Sosnowca!

7 maja, 14:52, Gość:

nie ośmieszaj sie... jakie protesty? gdzie ? ludzie poprostu chcą mieś wyremontowane a nie syf na około. pis nigdy nie wyfgrał i nie wygra w krakowie

Syfu nie chcą, ale betonu tez nie

G
Gość
6 maja, 12:54, mieszkaniec:

Uwielbienie asfaltu i betonu wśród urzędników oraz histeryczne parcie na "urządzanie" wszystkiego jest dla mnie szokujące. Gdyby nie ciągłe prostety w każdym parku, na każdym skrawku zieleni byłyby słupki, ogrodzenia, barierki, asfaltowe ścieżki, betonowe ograniczniki i "mała architerktura". Wilga, Park Bednarskiego, niedługo Rudawa... Wszystko ma być jak w centrum Sosnowca!

nie ośmieszaj sie... jakie protesty? gdzie ? ludzie poprostu chcą mieś wyremontowane a nie syf na około. pis nigdy nie wyfgrał i nie wygra w krakowie

G
Gość
6 maja, 13:16, Gość:

Z jednej strony program klimatyczny z zamykaniem ulic...z drugiej rozlewanie betonu na obrzeżach miasta

zdecyduj sie trolu.. w mieście źle, na obrzeżach tez źle.... wy jusz nie wiecie czego sie hytać. zapytaj gibały

G
Gość
6 maja, 15:37, Gość:

widze że zaczyna sie pistrolowanie. majchrowski i tak wygra w krakowie, choć byście stawali na głowie pisiory . 81 % mieszkańców jest zadowolona. reszta to słoiki i reszta wieśków. dobrze że sie teraz buduje. przylasek fajnie odwalili, arena tez fajna , remontuja co sie da. jedynie co może zrobić pis to szczeliśc sobie główką

6 maja, 16:34, Gość:

Nie wygra. Przegiął. Kłania się zdechła komunikacja i zdechłe inwestycje i Franek , który zakłada na ulicach zasieki. No i przede wszystkim słynny juz pożar. Bo urzędasy wykoncypowały sobie założenie 2x większej ilości półek z łwatwopalnym towarem. Chyba, że odda kasę wywaloną na inwestycję spaloną z własnej kieszeni. Odda?

słysze te wasze prawicowe bajki od lat.... nie wygrał małoą ilościa głosów jak adrian , tylko znokałtował leszczy . i tak bedzie dalej . to nie orlen- rodzinny interes obsłajtka , ani nie wał na respiratorach

G
Gość
6 maja, 15:37, Gość:

widze że zaczyna sie pistrolowanie. majchrowski i tak wygra w krakowie, choć byście stawali na głowie pisiory . 81 % mieszkańców jest zadowolona. reszta to słoiki i reszta wieśków. dobrze że sie teraz buduje. przylasek fajnie odwalili, arena tez fajna , remontuja co sie da. jedynie co może zrobić pis to szczeliśc sobie główką

6 maja, 18:16, mieszkaniec:

Ale masz smutne życie, że wszędzie widzisz "pistrolowoanie". Nie obchodzi mnie Majchrowski, nie chce, żeby gdziekolwiek wygrał PIS. Moja rodzina mieszka od dobrych kilku pokoleń w Krakowie i nie znam nikogo, kto byłby zadowolony z Majchrowskiego, ale nie o tym mowa, tylko o tym, że urzędasy wraz z napływowym wiejskim elementem z niezwykłą zajadłością usiłują "zrobić porządki" z przyrodą - nawalić betonu, asfaltu barierek, i nikomu niepotrzebnych podestów i innego badziewia, które poza dewastacją przyrody kosztuje fortunę

ciamajdo... rozumiem że ty nie masz znajomych. a moi w wiekszości są zadowoleni. była robiona ankieta i ludzie tak głosowali. i tez mieszkamy w krk od pokoleń. i co ty myslałeś że nic ci sie nie zmieni? że dalej na plantach bedzie waliło ptasimi odchodami? że zawsze bedziesz miał obejszczany i obrzygany dworzec autobusowy? jeszcze może zostawmy odrapane kamienice żebyś sie lepiej czuł ze swoimi znajomymi. najlepiej żeby sie nic nie zmieniało co ? jeszcze komuna ma tu wrócić?

J
Jacek

Więcej betonu!! Więcej betonu!! Więcej betonu!!

m
mieszkaniec
6 maja, 15:37, Gość:

widze że zaczyna sie pistrolowanie. majchrowski i tak wygra w krakowie, choć byście stawali na głowie pisiory . 81 % mieszkańców jest zadowolona. reszta to słoiki i reszta wieśków. dobrze że sie teraz buduje. przylasek fajnie odwalili, arena tez fajna , remontuja co sie da. jedynie co może zrobić pis to szczeliśc sobie główką

Ale masz smutne życie, że wszędzie widzisz "pistrolowoanie". Nie obchodzi mnie Majchrowski, nie chce, żeby gdziekolwiek wygrał PIS. Moja rodzina mieszka od dobrych kilku pokoleń w Krakowie i nie znam nikogo, kto byłby zadowolony z Majchrowskiego, ale nie o tym mowa, tylko o tym, że urzędasy wraz z napływowym wiejskim elementem z niezwykłą zajadłością usiłują "zrobić porządki" z przyrodą - nawalić betonu, asfaltu barierek, i nikomu niepotrzebnych podestów i innego badziewia, które poza dewastacją przyrody kosztuje fortunę

A
Anzelm
6 maja, 17:09, Piotr Górski:

https://youtu.be/PiJVYaDNyps

O nawet są nagrani

He he

G
Gość
6 maja, 15:37, Gość:

widze że zaczyna sie pistrolowanie. majchrowski i tak wygra w krakowie, choć byście stawali na głowie pisiory . 81 % mieszkańców jest zadowolona. reszta to słoiki i reszta wieśków. dobrze że sie teraz buduje. przylasek fajnie odwalili, arena tez fajna , remontuja co sie da. jedynie co może zrobić pis to szczeliśc sobie główką

Nie wygra. Przegiął. Kłania się zdechła komunikacja i zdechłe inwestycje i Franek , który zakłada na ulicach zasieki. No i przede wszystkim słynny juz pożar. Bo urzędasy wykoncypowały sobie założenie 2x większej ilości półek z łwatwopalnym towarem. Chyba, że odda kasę wywaloną na inwestycję spaloną z własnej kieszeni. Odda?

G
Gosc

Dajcie miastu szanse, przecie to nie końskie, tam gdzie prezydent mówił że to tam właśnie Polska, będzie pięknie.

Koło Areny wyszło ok

G
Gość

widze że zaczyna sie pistrolowanie. majchrowski i tak wygra w krakowie, choć byście stawali na głowie pisiory . 81 % mieszkańców jest zadowolona. reszta to słoiki i reszta wieśków. dobrze że sie teraz buduje. przylasek fajnie odwalili, arena tez fajna , remontuja co sie da. jedynie co może zrobić pis to szczeliśc sobie główką

G
Gość

Z jednej strony program klimatyczny z zamykaniem ulic...z drugiej rozlewanie betonu na obrzeżach miasta

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska