Do tej pory miasto miało problemy z wyłonieniem inwestora zastępczego. Wcześniejszy przetarg zakończył się niepowodzeniem - po tym jak zgłosił się tylko jeden chętny, który swoje usługi wycenił na ponad pół miliona złotych. W magistracie uznano, że to zbyt wiele. - Nie mogliśmy zaakceptować takiej kwoty - mówił wtedy burmistrz Bochni, Bogdan Kosturkiewicz.
Bocheński samorząd zdecydował się na kolejny przetarg. Tym razem skuteczny. Zwycięska firma - Kancelaria Beaty Kucharczyk z Kętrzyna - zaoferowała wykonanie prac za ponad dwukrotnie mniej (244 tys. zł). Burmistrz Kosturkiewicz podpisał już umowę.
Postęp przygotowań do realizacji zadania, na które Bochnia dostała od zarządu województwa 5,6 mln zł (całość kosztów wynosi 8 mln zł), może cieszyć wszystkich mieszkańców miasta. Brak opóźnień oznacza bowiem, że do końca września 2012 r. będzie można już spacerować po odnowionych alejkach parku, dzieci będą mogły pograć w koszykówkę i piłkę nożną na jednym z boisk.
W liczącym prawie 15 hektarów powierzchni parku znajdą się też miejsca by pograć w... krykieta, będzie rampa dla wrotkarzy i deskorolkowców, stoliki szachowe, ścieżka zdrowia, jak również amfiteatr.
Obecnie ten duży park w centrum miasta jest mocno zaniedbany. Dzięki rewitalizacji odzyska swój przedwojenny blask.
