Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia. PKP remontuje a w Bochni stoją w długich korkach

Małgorzata Więcek-Cebula
Rok temu miała zakończyć sie modernizacja lini kolejowej w Bochni. Roboty nadal trwają a co gorsza nie widać ich końca. Denerwuje to mieszkańców Bochni, zwłaszcza tych, którzy codziennie muszą przejechać przez tory z północy na południe Bochni. Trzy wiadukty są bowiem całkowicie wyłączone z ruchu (przy ul. Wygoda, ul. Wodociągowej, ul. Majora Bacy). Dwa pozostałe przy Krzeczowskiej gdzie wybudowano "by-pass" i obok galerii Rondo niestety nie wystarczają. Aby przejechać ten ostatni w godzinach szczytu (ok. 7 rano i 14 popołudniu) potrzebne jest nawet 40 minut.

- Najgorzej jest w czwartki, kiedy czynny jest plac targowy przy ulicy Partyznatów. Jest tak źle, że ruchem musi tego dnia kierować policja - mówi Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bochni.
Kierowcy i piesi
Dla kierowców jednak nie tylko czwartek jest problemem.
- Codziennie dojeżdżam do pracy. Aby pokonać wiadukt tracę sporo czasu. Denerwuje mnie to, bo to przecież także dodatkowe koszty w postaci spalonej benzyny - mówi Krzysztof Mucha mieszkaniec Bochni.
Piotr Deksler z kolei nie musi dojeżdżać do pracy ale często bywa w galerii. Dla świętego spokoju od wielu miesięcy stara się nie jeździć samochodem w tej części miasta.
- Wiem z doświadczenia, że lepiej zostawić auto gdzieś koło dworca i na spokojnie przejść pieszo do centrum handlowego na zakupy. To zdecydowanie zdrowsze ale przede wszystkim mniej stresujące - podkreśla.
Problemy mają także niezmotoryzowani mieszkańcy tego rejonu miasta.
- Kierowcy wyjeżdżający z ulicy Partyzantów w prawo mają równocześnie zielone światło z pieszymi . Często się więc zdarza, że zmotoryzowani zatrzymują się z piskiem opon. Oby nie doszło tu tylko do tragedii - zauważa Marcin Wejchert.
Burmistrz interweniuje
Przeciągający remont nie podoba się również przedstawicielom bocheńskiego magistratu. Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni wysłał już do PKP pismo z prośbą o wyjaśnienie sytuacji a także informację kiedy te uciążliwe dla mieszkańców Bochni remonty się zakończą.
- Nadal czekamy na odpowiedź - mówi Andrzej Koprowski, asystent burmistrza Bochni.
Nieoficjalnie mówi się, że nastąpi to na przełomie 2015 i 2016 roku.
Finał za kilka miesięcy
Informację te potwierdza Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
- To jeszcze kwestia kilku miesięcy. Prace budowlane przy wiaduktach cały czas trwają. Modernizujemy tory na tym odcinku linii. Wybudowana została nowa nastawnia oraz zamontowano nowe urządzenia sterowania ruchem kolejowym - przekonuje.
Przedstawiciel PKP zapewnia, że przyczyny opóźnień w rejonie Bochni nie są zależne od inwestora.
- Wyniknęły one z wydłużających się procedur przetargowych oraz pozyskiwania decyzji administracyjnych w tym między innymi pozwoleń na budowę. Są też konsekwencją upadłości firm projektowych jak i wykonawczych , które współpracowały przy realizacji projektu - mówi Karol Jakubowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska