WIDEO: Krótki wywiad
12 października na drodze wojewódzkiej numer 965 w Połomiu Dużym kierowca opla, jadąc zbyt szybko na łuku drogi, wypadł z jezdni i dachował w przydrożnym rowie.
- Dzięki interwencji policjanta z komisariatu w Nowym Wiśniczu, który będąc w czasie wolnym od służby, najechał na to zdarzenie i wyciągnął mężczyznę z rozbitego samochodu udało się ustalić, że nie tylko „ciężka noga” kierowcy była przyczyną wypadku, ale również stan trzeźwości, a raczej nietrzeźwości 34-letniego obywatela Ukrainy. Badanie alkomatem wskazało u mężczyzny 3,66 promila alkoholu w organizmie - relacjonuje Łukasz Ostręga, oficer prasowy policji w Bochni.
Kolejny kompletnie pijany kierowca został również zatrzymany 16 października w Moszczenicy. Tym razem policjanci bocheńskiej drogówki z samego rana zatrzymali do kontroli drogowej kierującego renaultem, który miał ogromne trudności w zachowaniu prawidłowego i bezpiecznego toru jazdy. Mężczyzna, 36-letni mieszkaniec powiatu bocheńskiego wydmuchał 1,97 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu co w przeliczeniu daje blisko 4 promile alkoholu w organizmie.
- W najbliższym czasie mężczyzn czeka sprawa w sądzie za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Można wnioskować, iż kara w obu przypadkach będzie równie wysoka, jak poziom stężenia alkoholu w organizmach badanych kierowców - dodaje podkom. Łukasz Ostręga, rzecznik policji w Bochni.
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
