Jak dodaje szef Solnego Downhillu, ekipa organizacyjna robi wszystko, żeby zawody odbyły się jednak w tym roku. Tyle że pod koniec sezonu - w listopadzie bądź grudniu. - Kilkakrotnie zawodnicy sugerowali nam, że warto byłoby przesunąć termin zawodów. W tym roku więc spełnimy niejako ich życzenie - dodaje Ryncarz.
Zawody rowerowe w bocheńskiej kopalni soli odbywały się do tej pory zawsze na początku sezonu. To - według organizatorów - niosło z sobą sporo komplikacji.
Wielu profesjonalnych zawodników rezygnowało z udziału w imprezie, bo nie było jeszcze w pełnej formie po zimowej przerwie. Woleli więc skupić się na treningach, żeby wypaść lepiej w innych imprezach. Solny Downhill to w końcu nie lada wyzwanie. - Trasa w kopalni jest bardzo nietypowa. Trzeba włożyć sporo siły w pedałowanie, bo cały czas jest płasko. Tymczasem inne zawody to zjazd ze zbocza, gdzie ważne są dobra koordynacja i refleks. W kopalni tego nie poćwiczymy - mówi Piotr Libera z Bochni, który w zawodach downhillowych startuje od 2003 roku. - Za dwa tygodnie będzie Puchar Polski, którego punkty liczą się do światowej klasyfikacji. Niewiele osób by się więc pojawiło w kopalni.
- Pod koniec roku zawodnicy będą już "rozjeżdżeni", więc może chętniej będą się zgłaszać. Nie będzie takiego ryzyka kontuzji - podkreśla Ryncarz. Sporo profesjonalistów nie zdążało też z odnowieniem licencji kolarskiej w marcu. - A zależy nam przede wszy-stkim na zawodnikach z kategorii Pro. W końcu to oni świadczą o randze zawodów - podkreśla Tomasz Ryncarz.
Do tej pory w Solnym Downhillu startowało do 30 profesjonalistów. Prawie czterokrotnie więcej było zawodników bez licencji. Co jednak z osobami, które zgłosiły swój udział? - Wszystkie zarejestrowane osoby otrzymają zniżkę przy następnym udziale. Dodatkowo będą przyjęte poza kolejnością. Resztę zawodników będziemy losować - wyjaśnia szef imprezy.
Maksymalnie na zawodach może pojawić się 150 uczestników. Solny Downhill w bocheńskiej kopalni jest jedyną tego typu imprezą w Polsce.
Czytaj także: Zjeżdżalnią do kopalni? Czemu nie!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kibole z sąsiedniego osiedla polowali na mojego syna
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy