Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Frr... zjeżdżalnią do kopalni

Redakcja
Do kopalni w Bochni prowadzi kilka dróg, w tym 140-metrowa zjeżdżalnia!
Do kopalni w Bochni prowadzi kilka dróg, w tym 140-metrowa zjeżdżalnia! Paulina Korbut
W podziemiach bocheńskiej kopalni soli znajduje się jedyny na świecie kościół, przez który biegną tory kolejki. Wkrótce tych niezwykłości będzie więcej. Czy zakasują kopalnię w Wieliczce? - zastanawia się Paulina Korbut

Korytarz jest długi, pod stropem pali się tylko niewielkie światło. Idziesz na piechotę, pod butami skrzypią ziemia i niewielkie grudki soli. Po chwili schodzisz z głównej trasy, skręcając w boczną komorę. Tu strop jest niższy, panuje półmrok. W środku w milczeniu pracują górnicy - słychać miarowe uderzanie kilofa o solne ściany. Robisz krok do przodu. Rytmiczny stukot cichnie. Górnicy odwracają się, patrzą teraz prosto na Ciebie. Zaczynają nerwowo szeptać między sobą, rzucają swoje narzędzia na ziemię...

Czytaj także:**Z pamiętnika drobnego złodziejaszka**

- ... I uciekają. Wszystko dlatego że turysta poruszy zamontowany w solnej ścianie czujnik ruchu. Tak uruchomi się aplikacja, która zmieni scenę tej wizualizacji. Spokojnie pracujący wirtualni górnicy zostaną spłoszeni - opisuje Tomasz Florczyk, szef działu marketingu Uzdrowiska Kopalni Soli w Bochni.

Tak od września będzie wyglądało zwiedzanie solnych korytarzy bocheńskiej perełki. W kopalni trwają bowiem prace nad budową trasy multimedialnej. Czegoś takiego polski turysta jeszcze nie widział! - Zarówno w Polsce, jak i w całej Europie nie ma kopalni, w której zastosowano by takie rozwiązania - mówi Wiesława Urban, właścicielka Uzdrowiska Kopalnia Soli Bochnia. Na obecnej trasie, którą można zwiedzać, zostanie przygotowanych 36 multimedialnych stanowisk. Część z nich to plazmowe ekrany, na których będą wyświetlane filmy przedstawiające historię kopalni.

Czytaj także:**Jak powstaje kiełbasa lisiecka?**

Znajdą się tu też i takie punkty, w których średniowiecze będzie można poczuć wszystkimi zmysłami.
- Turysta będzie świadkiem symulacji wybuchu metanu w kopalni, które nękały górników w pierwszych wiekach działania wyrobiska. Chcemy oddać to możliwie najbardziej wiarygodnie. Trwają nawet próby nad skomponowaniem odpowiedniej mieszanki zapachowej, która jeszcze bardziej wzmocni wrażenia - informuje Florczyk. Na swojej skórze będzie też można przeżyć inny kataklizm - powódź. Z kolei kopalniana stajnia, w której do lat 60. mieszkały jeszcze zwierzęta, ożyje na nowo. Przytulne pomieszczenie ma się wypełnić swojskim zapachem siana i końskim rżeniem. Takie ożywienie kopalni kosztuje ponad 2 miliony złotych - 800 tysięcy pochodzi z funduszy unijnych.

Czy to oznacza, że nie warto pokazywać się w Bochni przed wrześniem? Bynajmniej - już teraz kopalnia ma czym kusić turystów. I robi to, wchodząc zdecydowanym krokiem pomiędzy zaklęty trójkąt Małopolski, czyli Kraków - Wieliczkę - Oświęcim. - Nasza kopalnia jest bardziej surowa, a przez autentyczna. Nie ma w niej muzealnej atmosfery - podkreśla Patrycja Chwastek, przewodniczka z Bochni.

Można więc tutaj bez groźby mandatu wszystkiego dotykać, a nawet polizać solne ściany. Ba - dotykać nawet trzeba. Jedna z solnych ścian, ta najbardziej "wyślizgana", ma ponoć magiczną moc. - Trzeba ją pogładzić i wypowiedzieć w myślach życzenie. Jak dotąd nie zdarzyło się, żeby ktoś zgłaszał reklamację, że się nie spełniło - dodaje z uśmiechem Chwastek. Będąc jednak na dole, lepiej jednak nie gwizdać. - Każdy górnik wie, że to przynosi pecha. Lepiej nie kusić losu - ostrzega z uśmiechem Antoni Cichostępski, kierownik działu wentylacji, który w bocheńskiej kopalni pracował od lat 80.

Prawdziwym hitem bocheńskiej kopalni jest podziemna kolejka "Kuba" - nazwana tak na cześć ostatniego konia, który opuścił solne wyrobisko. Żółte wagoniki przemierzają kopalnię na głębokości 176 metrów pod poziomem terenu, "zaliczając" najważniejsze atrakcje. - Tory przecinają też kaplicę św. Kingi. To sprawia, że jest jedynym kościołem na świecie, przez którego wnętrze przejeżdża pociąg - mówi Kinga Oleksińska, tutejsza przewodniczka. Od dwóch lat turyści mogą się również przepłynąć gondolą po solankowym jeziorku. - Teraz odwiedzają nas najczęściej szkolne wycieczki. Nic dziwnego, dzieci mają tutaj prawdziwy raj - mówi z uśmiechem Kinga Oleksińska.

Na ogromne boisko sportowe, które znajduje się w komorze Ważyn (248 m p.p.t.), można dostać się metodą tradycyjną i powolną - czyli schodami biegnącymi wzdłuż pochylni, lub szybciej - 140-metrową zjeżdżalnią. W trosce o spodnie turystów zjazd odbywa się na niewielkich dywanikach.
Ważyn to serce kopalni - tutaj odbywają się wszystkie najważniejsze imprezy. Studniówki, sylwestry, bale i wesela. Jutro stanie tutaj podium dla zwycięzców kolejnej edycji 12-godzinnego Podziemnego Biegu Sztafetowego. Miesiąc później przez solne korytarze i komorę Ważyn będą pędzić pasjonaci downhillu - ekstremalnej jazdy rowerowej. I na koniec kwestia najważniejsza - czyli święta Kinga. - To nieprawda, że jej pierścień znaleziono w Wieliczce. Tam sól odkryto pół wieku później niż w Bochni. Kinga przebywała wtedy w klasztorze Żlarysek, wyczerpana przez chorobę - podkreśla Patrycja Chwastek.

Plotka głosi, że do kopalni lubią przyjeżdżać na wakacje skąpi krakusi. A potem opowiadają, że byli dwa tygodnie nad morzem. O dziwo - wcale nie kłamią. - Godzina w kopalni to dzień nad morzem. Tyle jodu wtedy wdychamy - tłumaczy z uśmiechem nasza przewodniczka po bocheńskiej kopalni.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Brutalna wojna o turystę. Kto podpala meleksy?
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Adam, Polska ci dziękuję.** Podziękuj Adamowi Małyszowi za wszystko, co dla nas zrobił**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska