https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bogusław Sobczuk ma wyrok za molestowanie. Jeszcze nie składa broni

Artur Drożdżak
Bogusław Sobczuk jeszcze nie składa broni po 10 latach walki w krakowskich sądach
Bogusław Sobczuk jeszcze nie składa broni po 10 latach walki w krakowskich sądach Wojciech Matusik
Osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata - to prawomocny wyrok na 65-letniego Bogusława Sobczuka, aktora i konferansjera, za molestowanie syna. Sąd oddalił apelację oskarżonego i jego obrońcy, którzy domagali się uniewinnienia. Już wcześniej sąd zaliczył aktorowi na poczet grzywny 79 dni pozbawienia wolności. Teraz przyjął, że nie musi zwracać 7,4 tys. zł wydatków matce dziecka - oskarżycielce posiłkowej.

Wyrok w tej sprawie jest prawomocny, ale zapadł po 10 latach sądowych batalii. Sąd w I instancji aż trzy razy zajmował się sprawą. Najpierw skazał Sobczuka, potem go uniewinnił, w końcu przyjął, że dopuścił się jednego z dwóch zarzutów i molestował syna.

Aktora nie było na ogłoszeniu wyroku. Rozprawa, jak wszystkie poprzednie, odbywała się z wyłączeniem jawności. Obrońca Sobczuka nie krył rozczarowania ostatecznym rozstrzygnięciem sprawy.

- Liczyłem na uniewinnienie mojego klienta i były za tym poważne argumenty - stwierdził po wyroku. Sobczuk w rozmowie telefonicznej określa wyrok jako "krzywdzący, niesprawiedliwy i niezrozumiały, bo nie mający odzwierciedlenia w faktach".
- Nie poddaję się, bo dla mnie ta sprawa to nie był tylko proces karny, ale próba odzyskania swojej twarzy - opowiada.
Nie poddaje się. Już zapowiada, że będzie składał kasację do Sądu Najwyższego, a potem do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Na ogłoszeniu wyroku nie było też oskarżycielki posiłkowej Doroty W., byłej partnerki Sobczuka, dziennikarki radiowej.
Ich syn ma dziś 16 lat.

Obrona miała argumenty, by uniewinnić

Jak Pan skomentuje dzisiejszy prawomocny wyrok?
Przyznam się, że oczekiwałem innego wyroku, liczyłem, że mój klient zostanie uniewinniony i były za tym argumenty.

Sprawa toczyła się przed sądami 10 lat, nie był to łatwy czas dla Pana klienta...
To były bardzo trudne lata. Ja także przeżywałem wzloty i upadki w tej sprawie. Finał jest, jaki jest.

Czego obrona domagała się w apelacji?

Uniewinnienia, a ostateczny wyrok to 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Zostaliśmy uwolnieni od płacenia kosztów oskarżyciela posiłkowego.
Co w tej sprawie się jeszcze może zdarzyć?

Jest możliwość składania wniosku do Urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich lub Prokuratora Generalnego o kasację tego wyroku. I myślę, że taką drogę wybierzemy. Najpierw muszę o tym porozmawiać z moim klientem.

10 lat sprawy Bogusława Sobczuka

  • 2003 r., lipiec. Policja zatrzymuje, a sąd aresztuje Bogusława Sobczuka.
  • 2003 r., październik. Sobczuk po czterech miesiącach opuszcza areszt.
  • 2004 r., czerwiec. Początek procesu Sobczuka przed sądem rejonowym.
  • 2007 r., maj. Sąd skazuje Sobczuka na dwa lata.
  • 2008 r., lipiec. Sąd odwoławczy uchyla wyrok, nakazuje znowu badać sprawę.
  • 2008 r., listopad. Rusza drugi proces.
  • 2010 r., listopad. Sąd rejonowy w innym składzie uniewinnia Sobczuka
  • 2011 r., lipiec. Sąd odwoławczy odsyła sprawę do ponownego rozpoznania w aspekcie jednego z zarzutów. Oczyszcza Sobczuka prawomocnie od drugiego zarzutu.
  • 2012 r., marzec. Sąd w trzecim procesie skazuje Sobczuka na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu.
  • 2013 r., czerwiec. Prawomocny wyrok skazujący.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2013-06-21T22:58:44 02:00, ojciec:

I tak kończy się walka Ojca o kontakt z dzieckiem jak nie można tak żeby się odczepił to oskarżą o molestowanie ..... Cała prawda o polskich sądach i pseudo sędziach ... zgroza a

Pytanie

Czemu Ministerowie Sprawiedliwości i członkowie Komisji Sprawiedliwości od lat boja sie znowelizować prawo rodzinne aby ojcowie mogli normalnie widzieć się ze swoimi dziecmi ????

Odpowiedz

Bo im zony na to nie pozwalają

Jezu, co za dno. Pedofil i tyle

V
V6666
i jest całkowicie bezkarna..........

TAKIE NUMERY TO TYLKO W POLSZY!!!!!!
J
Joe Pistone
To ona zimna jak lód - na taką wygląda i ten świdrujący głos czarownicy. Trzykrotnie zamężna, z wykształcenia prawniczka... Baba go zniszczyła, bo ją prawdopodobnie zdradzał i jeszcze się skapnęła, że można na tym uszczknąć trochę dutków. Ale żeby grać własnym dzieckiem?! Niektóre mamuśki są jednak do tego zdolne.
A
ADAM
O ILE MI WIADOMO, BYŁA ŻONA P. SOBCZUKA, ZARAZEM JEGO OSKARŻYCIELKA BYŁA WCZEŚNIEJ ZAMĘŻNA DWA RAZY..JESTEM CIEKAW O CO OSKARŻYŁA POPRZEDNIKÓW p.SOBCZUKA.
B
Brodaty
Pan Bogusław Sobczuk nie jest typem molestującym dzieci. Znam Go od dzieciństwa własnego,w związku z czym mam prawo sądzić, ze gdyby miał ku temu inklinacje, molestowałby mnie, lub mego brata. Zwłaszcza, że jako bliski przyjaciel mej rodziny miał takie możliwości. Jednak nic takiego się nie stało i nie zauważyłem u Niego cienia podobnych skłonności. Uważam więc, że padł ofiarą zemsty złej i głupiej kobiety, która w celu zaspokojenia własnych, najgorszych instynktów poświęciła dobro ich wspólnego dziecka i - jak podejrzewam - skopała mu psychikę.
o
olek
Wyrok chyba pochopny, sprawa powinna się toczyć dalej dla następnego pokolenia sędziów.
s
sanders
Wolała pić piwo z "towarzystwem" na ławeczkach , ojciec chciał jej ukrócić takie życie to zgłosiła ,że ją molestuje podgląda w łazience , przyjechała obyczajówka do domu i "tatuś" ni miał nic do gadania , jeszcze policja chodziła po sąsiadach wypytywać się -tak można załatwić ojca
s
smutne
A najsmutniejsze w tym wszystkim jest, że niezależnie od wyroku, cała ta sprawa trwała 10 lat. To jest kpina, a nie sądownictwo.
o
ojciec
I tak kończy się walka Ojca o kontakt z dzieckiem jak nie można tak żeby się odczepił to oskarżą o molestowanie ..... Cała prawda o polskich sądach i pseudo sędziach ... zgroza a
Pytanie
Czemu Ministerowie Sprawiedliwości i członkowie Komisji Sprawiedliwości od lat boja sie znowelizować prawo rodzinne aby ojcowie mogli normalnie widzieć się ze swoimi dziecmi ????
Odpowiedz
Bo im zony na to nie pozwalają
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska