Przez brak wypełnienia limitu ze strony słowackiej, różnica wynosiła aż 4 kg, 4-rundowa walka została zakontraktowana jako sparing. Zdaniem komentatorów lepsza była jednak Polka.
- Całym podsumowaniem tego startu niech będzie fakt, że Gabriela niebawem podpisze umowę z grupą Babilon Promotion. Jest z nami również grupa sponsorów, która chce wspierać jej karierę. Wszystko idzie więc w dobrym kierunku – przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” trener Evanu Krzysztof Bulanda.
Wcześniej zawodniczka i szkoleniowiec z Nowego Sącza byli niezwykle zaskoczeni takim obrotem spraw. Mowa o zachowaniu Słowaczki.
- Początkowo nawet walka miała nie dojść do skutku… Sędziowie nie chcieli do niej dopuścić i trzeba było znaleźć jakieś „salomonowe rozwiązanie”. Odbyła się więc walka nie wliczana do zawodowego rankingu. Szkoda, ale cóż mieliśmy zrobić? Chcieliśmy pokazać dobry boks i technicznie wszystko faktycznie wyglądało tak jak trzeba – dodaje Bulanda.
Ze względu na start w mistrzostwach (kilka godzin później Migda udała się w podróż do Włoch - wyjazd z Kadrą Polski w kickboxingu na Mistrzostwa Świata juniorów, z Katowic wyruszyła grupa 200 zawodników i zawodniczek – przyp. red.) zawodniczka Evanu nie mogła „zrobić” większej wagi. - Gabrysia musiała wypełnić limit na mistrzostwa, o czym nikomu wcześniej powiedzieliśmy – zdradza nasz rozmówca.
Dzięki temu, że Gabriela Migda niebawem podpisze kontrakt z zawodową grupą pięściarską, będzie miała możliwość występu w kolejnych pojedynkach w elicie.
- Na pewno wystąpi na zawodowym ringu w styczniu przyszłego roku. To najmłodsza dziewczyna w Polsce, która wzięła udział w zawodowej walce w boksie – cieszy się trener Bulanda.
Szkoleniowiec dodaje, że dzięki temu, iż w przyszłym roku jego podopieczna wybierze się na studia w Wyższej Szkole Biznesu - National Louis University w Nowym Sączu (kierunek psychologia) nie straci jej z radaru, zaś sama Gabrysia stanie się wzorem dla innych zawodników.
- To będzie moja pierwsza zawodniczka, która „zostanie” u mnie w klubie. Dzięki temu, że będzie studiować na miejscu, będziemy spokojnie przygotowywać się do kolejnych imprez. Pomyślimy o igrzyskach i będziemy mogli pokazać dziewczynom i chłopakom z Nowego Sącza, że nic nie jest naciągane, a sukces można osiągać również stąd – zauważa trener.
Gabriela Migda ma na koncie 44 walki amatorskie. - Trzeba gdzieś sparować, trenować więc będziemy toczyć również pojedynki na tym szczeblu, ale świetnie jest wiedzieć, że będziemy również boksować jako zawodowcy – nie kryje.
Trener KS Akademickiego Evan Nowy Sącz dziękuje za wsparcie klubowym sponsorom: Muszyniance, Hotelowi Grand, Saol, Mennicy Sądeckiej i WSB-NLU.
