- Nowe technologie pozwalają na zupełnie innych sposób konsumowania treści video – mówi Maciej Antosiewicz, opiekun laboratoriów PT Brainville. Osoba oglądająca film w technologii 360 stopni ma wrażenie bycia w samym centrum planu filmowego.
- Podstawową różnicą w przypadku nagrywania filmów sferycznych, czyli 360 stopni, jest konieczność zastosowania wielu kamer nagrywających jednocześnie – wyjaśnia Antosiewicz. Dzięki temu w tym samym momencie kamery nagrywają wszystko to, co dzieje się dookoła. Widz z z kolei może decydować, w którą stronę chce spojrzeć, oglądając nagranie, a nie tak jak w przypadku tradycyjnych nagrań zdać się na operatora kamery. Wystarczy obrócić głowę w specjalnych goglach wirtualnej rzeczywistości lub przesunąć kursor myszki w przeglądrce.
Grupa akrobatyczna Astral Team miała już okazję przetestować najnowszy sprzęt MMC Brainville. Astral Team brała udział w sesji Motion Capture z którego powstaje teraz animacja a ruchy akrobatów zostaną wiernie oddane w wirtualnej rzeczywistości.
- Na ciele naszych akrobatów markerami naniesiono punkty. Dzięki nim kamery przechwytywały nasze ruchy. Później są one przenoszone na animowane postaci. Jesteśmy ciekawi, kto w jakiej roli na filmie się odnajdzie – mówi Piotr Dobosz z Astral Team.