https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brunon K. przesłuchany w sprawie głośnego morderstwa

Anna Kaczmarz / Polska Press
Śledczy nie ujawniają jaki mógł być związek Brunona K. z zamordowaną w 1998 roku Katarzyną Z.

Brunon K. został dzisiaj przesłuchany w Prokuraturze Krajowej w związku z zamordowaniem w 1998 roku Katarzyny Z.

23-latka została zamordowana w 1998 roku ze szczególnym okrucieństwem. Z Wisły w Krakowie wyłowiono wtedy tylko jej skórę i nogę. Nadal nie wiadomo, co było przyczyną śmierci dziewczyny. Jej ciała nigdy nie znaleziono, a śledztwo umorzono.

W ubiegłym roku śledczy wrócili jednak do sprawy. W październiku specjalna grupa płetwonurków, przeszukiwała dno Wisły. Udało się wyłowić przedmioty, które mogły należeć do dziewczyny.

Brunon K. został przesłuchany w charakterze świadka. Doprowadzono go z aresztu, w którym przebywa w związku z planowaniem zamachu na sejm w 2012 roku. Prokuratura nie ujawnia jaki może być jego związek z zabójstwem Katarzyny Z.

WIDEO: Poszukiwani przestępcy z Małopolski

źródło: Gazeta Krakowska

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lidia Jasińska
Listopad 2012 .... aresztowano Brunona, a inny pracownik Uniwersytetu dokonał samospalenia w Nowej Hucie! - tego samego dnia!
.................. Dodatkowo w mediach jest założona kompletna blokada informacyjna w sprawie śmierci mgr inż. Grzegorzą Brągieła, także z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, który akurat w dniu aresztowania Kwietnia miał popełnić samobójstwo przez samospalenie w Nowej Hucie. Jedyna informacja, która zdążyła się ukazać przed założeniem cenzury przez ABW była w Gazecie Krakowskiej. Później zapadła kurtyna milczenia. Pięćdziesięcioletni mężczyzna nie popełnia samobójstwa przez samospalenie, o ile nie jest chory psychicznie lub skrajnie zdesperowany. Mam uwierzyć, że koincydencja jest przypadkowa? Takie bajki to już nie po „samobójstwie” Leppera, czy agresywnym ataku wody oligoceńskiej na Petelickiego. Jedyny dostępny tekst w gazecie krakowskiej... poza tym jest absolutna cisza!
Pytanie, które stawiam brzmi: czy rząd jeszcze kontroluje ABW, czy też ABW wyrwało się spod kontroli? Komentarz byłego szefa ABW mówiącego, że „w służbach panuje kompletny chaos” pasuje jak ulał do obecnej sytuacji, stwarzania afer na zamówienie i – być może – pozostawiania za sobą trupów.....
L
Lidia Jasińska
".... Zawsze było można na niego liczyć - mówi Andrzej Koziec, do 2006 r. przełożony pana Grzegorza, obecnie pełnomocnik ds. ochrony informacji niejawnych na Uniwersytecie Rolniczym. Dodaje, że nie pamięta nawet, by jego podwładny kiedykolwiek chorował. - Zrobił dużo dobrego dla szkoły i studentów - sumuje Koziec. Dodaje, że pan Grzegorz zawsze dostawał od niego premie. Dodatkowo, cztery razy dostał nagrodę rektora (ostatnią w 2009 r.). Był bardzo skrupulatny. Wszystkie papiery miał pogrupowane w opisanych teczkach. Także tę, od której zaczęły sie jego kłopoty na uczelni. Stres i zapaść To było mniej więcej półtora roku temu. - Podjęto za męża decyzje, które były niezgodne z regulaminem. Chcieli, żeby się podporządkował komuś, kto nie był jego przełożonym. Żył w permanentnym stresie. 14 października 2010 r. miał zapaść - opowiada jego żona. Poprzedniego dnia pan Grzegorz wziął sporo tabletek na obniżenie ciśnienia, bo zdenerwowała go rozmowa z prorektorem. Jak opowiadał, po bardzo przykrej rozmowie usłyszał wtedy, że nie dostanie obiecanego dofinansowania studiów podyplomowych..."
SB cja zaszczuła Grzegorza tak, ze ten dokonał samospalenia !!!
J
Jasińska
Dziwna sprawa..jak wiele innych tego czasu... metody sowieckie... co wówczas się działo? - W listopadzie 2012 roku w Krakowie ceniony pracownik Akademii Rolniczej - 50 letni Grzegorz Brągiel dokonał samospalenia!!! W sprawie samospalenia wątków jest wiele. Jednym z nich jest nepotyzm w wyniku ktorego denat został usunięty z wcześniej zajmowanego stanowiska, ale są jeszcze, inne związane z przygotowaniem przetargów.... Prorektor zaczął wpisywać nagany... jeden z wpisów tamtego okresu brzmi: "...Tam podobno tak się dzieje ,że jeśli pracownik nie zgadza się z nieprawidłowościami jakie się tam uprawia to zaraz zostaje zgnębiony aby coś nie wyszło na jaw. Podobno niektórzy sami się pozwalniali i odeszli by nie wylądować w kryminale albo w psychiatryku..." Tuz po tym samospaleniu wybuchła sprawa Brunona Kwietnia - pracownika Akademii Rolniczej....
r
rex
Skandal goni skandal .Najpierw prokuratura w Krakowie nie widzi podstaw w zakłócaniu wizyty na grobie brata na Wawelu a Teraz skandaliczne sledztwo wobec Brunona K. chca umaic wątkiem z tesciowa..To proces polityczny w którym chca ofiara jest Brunon K..Gdzie ten Ziobro zeby przerwac tą zenade.
p
panienek poszukiwanych
a takie to przesladowane niewiniatka w oczach feministek
d
dddd
Sejm, teściowa a teraz ta nieszczęsna dziewczyna?? To w końcu mają cos na niego czy strzaly po omacku?
n
na Patriotę
Nie raczyli powiedzieć co Brunon K. ma wspólnego z tym morderstwem? Czy może chcą za wszelką ceną utrudnić życie temu polskiemu patriocie?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska