https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brzesko na weekendy bez autobusów

Małgorzata Więcek-Cebula
Od połowy stycznia autobusy miejskie będą jeździć od poniedziałku do piątku, a za miesiąc będą obowiązywać nowe ceny biletów
Od połowy stycznia autobusy miejskie będą jeździć od poniedziałku do piątku, a za miesiąc będą obowiązywać nowe ceny biletów Małgorzata Więcek-Cebula
Rewolucja w brzeskich autobusach. Spółka zdecydowała się zawiesić wszystkie weekendowe kursy. To jednak jeszcze nie koniec niemiłych niespodzianek.

Tarnów: życie w cieniu słupa elektrycznego

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne podnosi też ceny biletów dla seniorów. - To była konieczność - tłumaczy Jerzy Tyrkiel, zastępca burmistrza Brzeska. - Musieliśmy zdecydować się na oszczędności. Gdybyśmy nie wprowadzili tych zmian, spółka mogłaby w ogóle przestać istnieć - zapewnia samorządowiec.

Zaproponowane zmiany zaakceptowali już brzescy radni. Uchwała została podjęta jednogłośnie. Równie jednomyślni jak radni są pasażerowie, z którymi rozmawialiśmy o zmianach. Z tym że oni na pomyśle nie zostawiają suchej nitki. - To zła wiadomość, bo w portfelu, szczególnie starszego człowieka, liczy się teraz każdy grosz - narzeka pani Zofia, emerytowana nauczycielka z Brzeska.

Nowe ceny zaczną obowiązywać od połowy lutego. Więcej za bilety zapłacą najstarsi mieszkańcy: emeryci, renciści, a także osoby niepełnosprawne. Przejazd miejskim autobusem będzie ich kosztować połowę normalnej stawki, czyli - w zależności od strefy - od 90 gr do 1,30 zł. Do tej pory za podróż dowolną linią płacili zaledwie 40 gr. Spółka znosi też darmowe przejazdy dla osób po 70. roku życia. Według nowego cennika seniorzy będą musieli zapłacić połowę biletu.

- Znosimy bezpłatne przejazdy, ale otwieramy też furtkę dla tych najuboższych. W Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej uruchomimy pewną pulę, z której będą zwracane koszty przejazdów osobom znajdującym się w najgorszej sytuacji materialnej - zapowiada Jerzy Tyrkiel.

Kompletnym zaskoczeniem dla pasażerów jest zniesienie weekendowych kursów komunikacji miejskiej. W sobotę niektóre linie będą obsługiwane przez busy, jednak w niedzielę transportu nie będzie.
Przedstawiciele brzeskiego magistratu tłumaczą, że to problem, który tak naprawdę dotyka niewielkiej liczby osób. - To zaledwie 150 pasażerów, którzy głównie w niedzielę jeżdżą do kościoła i z powrotem - tłumaczy Krzysztof Gawor, prezes MPK w Brzesku.

Samorządowcy zaapelowali do mieszkańców, by pomagali sobie, i gdy istnieje taka możliwość, oferowali podwiezienie samochodem swoim sąsiadom czy znajomym. Informacja o zniesieniu weekendowych kursów pojawiła się już na przystankach.

Komunikat w tej sprawie w niedzielę mają odczytać także proboszczowie z parafii znajdujących się na terenie obsługiwanym przez spółkę.

Co roku z kasy miasta do MPK trafia ponad 700 tysięcy złotych. W tym roku, ze względu na stale rosnące koszty paliwa, mogło to być jeszcze więcej. Wprowadzone zmiany pozwolą zaoszczędzić 130 tysięcy.

MPK obsługuje sześć linii, ma 14 autobusów, zatrudnia 27 osób.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Borys
burmistrz na pewno nie jest przeciwko kościołowi bo prawie na każdym zdjęciu występuje ze swoimi zastępcami czyli z x.Drabikiem i x.Pasiutem
R
Radny
Proszę o sprostowanie powyższego tekstu. Pani teksty to najczęściej konfabulacje - prowadzi pani wywiady z nieistniejącymi osobami. Kim jest owa pani Zofia "nauczycielka". Czy podwyżka biletów do poziomu 1 zł-1,3 zł to taka drastyczna podwyżka? Proszę podać również nazwiska samorządowców, którzy doradzali - "by mieszkańcy pomagali sobie". Żaden z radnych których znam nie chce się przyznać do tego tekstu.
B
Brzeszczanin.
Gdyby Gawor z Wawryką obniżyli sobie pensje,wygonić połowę radnych przewietrzyć urząd i juz by było troszkę kasy. Zacząć osczędzać to trzeba od siebie.
o
obserwator
Albo odwrotnie wierni z Jadownik nie będą jeździli autobusami do kościołów w Brzesku na rowerkach podjadą do swojej parafii i na mszę świętą .
t
trutum
Zniesienie kursow w niedziele jest oczywistym wystapieniem burmistrza przeciwko Kosciolowi Powszechnemu poniewaz ta decyzja powoduje ze wielu ludzi nie bedzie moglo dojechac do kosciola a co za tym zostana zmuszeni do popelnienia grzechu. Do grzechu zmusza sam diable czyli Pan burmistrz i jego grono diablow radnych. Zapamietamy to przy najblizszych wyborach.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska